Piłka ręczna, mecz sparingowy mężczyzn
Tauron Stal Mielec – Tatran Presov 37:36 (16:20)
Tauron Stal: Kryński, Lipka – Wilk 4, Janyst 2, Sobut 5, Szpera 5, Babicz 3, Gawęcki 3, Gliński 5 (3), Krzysztofik 1, Kostrzewa 9. Trener: Ryszard Skutnik
Kary: 2 min (Krzysztofik). Karne: 3/3.
Tatran: Krupa, Verkić – Rabek 5, Marusak, Mazar 1, Hrstka 5 (1), Urban, Krok 3, Kristopans 4, Radcenko 1, Cip 3, Guzy 1, Pejovic 1, Antl 7 (3), Petro 5. Trener: Roman Lamac.
Kary: 4 min (Radcenko, Petro). Karne 4/4.
Spotkanie od mocnego uderzenia rozpoczęli goście ze Słowacji. Prowadzili 4:1 w 5 minucie. Imponowali przede wszystkim świetnymi warunkami fizycznymi, szczególnie rozgrywający Oliver Rabek – 204 centymetry wzrostu i znany już w Mielcu z poprzednich spotkań Stali z Presovem Łotysz Dainis Kristopans – 215 centymetrów wzrostu.
Przewaga Tatrana utrzymywała się bardzo długo – w 12 minucie Słowacy wygrywali 9:5. Wtedy jednak mielczanie spróbowali odrobić straty. Bramki Janysta, Sobuta i Kostrzewy pozwoliły na kontakt z rywalem. Jednak w 26 minucie przewaga Tatrana sięgnęła już pięciu trafień, na przerwie Presov prowadził wyraźnie 20:16.
W drugiej połowie Stal szybko znalazła sposób na zespół z Presova. Mielczanie bardzo szybko przesuwali się w obronie, wyprowadzali błyskawiczne ataki. Dobrze bronił Lech Kryński. Między 36 i 39 minutą Damian Kostrzewa trafił do bramki rywala cztery razy z rzędu i Tatran prowadził tylko 24:23.
W 43 minucie po bramce Pawła Wilka przeważała już Stal 26:25. Mielczanie wypracowali sobie dwubramkową przewagę, która holowali aż do 56 minuty gdy Słowacy doprowadzili do remisu 34:34. Wtedy bramkę zamurował Kryński i Stal znów wyszła na prowadzenie, którego do końca spotkania nie oddała.
hm
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz