W minioną niedzielę na hali MOSiR w Mielcu odbył się turniej piłkarski będący finałem tegorocznej akcji „Mam haka na raka”, która zachęca do profilaktyki nowotworowej. Drużynę stworzyli lokalni… politycy. Jak sobie poradzili? Zobaczcie sami!

Dobiegła końca 6. edycja ogólnopolskiej akcji „Mam haka na raka”. Akcja ta – za sprawą młodzieży z V Liceum Ogólnokształcącego – już po raz drugi zawitała do Mielca. Po ubiegłorocznym sukcesie, jakim było zorganizowanie happeningu na Placu AK w trakcie którego mielczanie poznawali fakty dotyczące raka jelita grubego, tym razem wolontariusze edukowali z zakresu nowotworu skóry – czerniaka.

Jedną z tegorocznych inicjatyw jakie podjęli inicjatory akcji „Mam haka…” w Mielcu, było przygotowanie turnieju piłkarskiego. Do zmagań na hali sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zaproszeni zostali lokalni politycy, księża, gwiazdy mieleckiego sportu oraz sami uczniowie V LO. Efekt? Wielopokoleniowa, ale w pełni widowiskowa rywalizacja w duchu fair play! Tymczasem występ lokalnych polityków był okazją, by zobaczyć ich w zgoła odmiennych okolicznościach. Politycy zamiast eleganckich garniturów przywdziali sportowe trykoty i… ruszyli do boju.

A jednak, szybko okazało się, że „kondycja już nie ta, co kiedyś”. Politycy przegrali pierwszy mecz 0:7, w kolejnym pokonując jednak w rzutach karnych… licealistów z V LO!

k