[FOTORELACJANOWA]11714[/FOTORELACJANOWA]
Padewska gmina słynie z uprawy ziemniaka. Po tradycyjnych kopankach następuje tam czas zabawy, czyli Święta Ziemniaka. Przy okazji to też rywalizacja gospodyń wiejskich. Wójt gminy powołuje okolicznościowe komisje, które wybierają najsmaczniejsze potrawy z ziemniaka, najbardziej okazałe stoiska kół gospodyń, ale też najlepsze nalewki. Oczywiście każdy może spróbować wszelkich wyrobów, stąd do Padwi ciągną tłumy – ta też było w minioną niedzielę.
- Z jednej strony my kontynuujemy te nasze tradycyjne poprawy. To, co było kiedyś, w przeszłości w naszych domach i dzielimy się tą wiedzą z mieszkańcami całego powiatu – powiedział wójt gminy Robert Pluta.
- Tu dzisiaj spotykają się koła gospodyń wiejskich, aby wspólnie rywalizować, ale z drugiej strony, aby podnosić swoje doświadczenia i swoją wiedzę na temat ziemniaka. Co roku widzimy więcej tych potraw, co roku te potrawy są bardziej innowacyjne i łączymy tradycję z nowoczesnością – komentował przewodniczący Rady Gminy Padew Narodowa Janusz Bik.
- Jesteśmy w jednej z najbardziej gospodarnych gmin powiatu mieleckiego. Kiedyś tradycją był ziemniak, ten pierwszy, wykopywany i kupowany na straganie. Dzisiaj to się zmieniło. Mamy producentów ziemniaków, ale Święto w Padwi Narodowej zostało – komentowała posłanka Krystyna Skowrońska.
- Żadna dziedzina ludzkiej działalności, nawet medycyna, nie ma tak dużego wpływu na nasze zdrowie jak rolnictwo. Ja się bardzo cieszę, że w gminie Padew to rolnictwo jest na bardzo wysokim poziomie. W Polsce używamy zdecydowanie mniej środków ochrony roślin, pestycydów, herbicydów, ale również nawozu sztucznego i ta droga od pola do stołu jest dużo krótsza. Dzięki właśnie państwa pracy, możemy cieszyć się dobrą, zdrową polską żywnością, która jest ceniona nie tylko w Polsce, ale na całym świecie – przypominał poseł Fryderyk Kapinos.
- To właśnie tutaj, dzięki specyficznym warunkom glebowym oraz tradycyjnym metodom uprawy, ziemniaki nabierają swojego charakterystycznego, wyjątkowego smaku. Jestem przekonany, że wielu z nas nie wyobraża sobie posiłku bez padewskich ziemniaków, a dzisiejsze wydarzenie pozwoli nam na nowo doceniać ich warunki kulinarne. Święto Ziemniaka to także moment, by przypomnieć o sile społeczności lokalnej, która potrafi się jednoczyć i wspólnie świętować swoje osiągnięcia – komentował wicewojewoda podkarpacki Wiesław Buż.
- Dwanaście lat temu mój przyjaciel, nieżyjący wójt Kazimierz Popiołek rozpoczął to święto tutaj i uczynił Padew słynną z hodowli ziemniaka. Po takim roku, który trochę suchy był i niekoniecznie dał plony takie, jakie byście oczekiwali, jest jednak zawsze czas, kiedy trzeba odpocząć, trzeba się zabawić – dodawał starosta mielecki Kazimierz Gacek.
Obok stoisk i rywalizacji kół gospodyń wiejskich swoją prezentację przygotowali myśliwi z powiatu mieleckiego, zwyczajowo nie zabrakło też stanowisk służb mundurowych, muzyki i zabawy tanecznej.
Tegoroczne Święto Ziemniaka miało także wymiar charytatywny. W trakcie imprezy zbierane były pieniądze na rzecz Bartłomieja Mazura, mieszkańca gminy Padew Narodowa walczy z nowotworem - guzem mózgu.
- Pan Bartłomiej podjął bardzo ciężką walkę z chorobą, bo chce żyć dla swoich trzech małych córek: Nadii, Emilki, Ines i żony Moniki. Rodzina daje mu siłę i wsparcie, ale jak wiemy, leczenie i wyjazdy do Instytutu Onkologii w Gliwicach są bardzo kosztowne, zważając, iż to Pan Bartłomiej był do tej pory osobą odpowiedzialną za utrzymanie swoich najbliższych. Prowadził firmę, jednakże ze względu na chorobę, był zmuszony zawiesić swoją aktywność. Nigdy nie byliśmy obojętni na cierpienie i potrzeby w walce o ludzkie życie – przekazał wójt Pluta.
Portal hej.mielec.pl był patronem medialnym Święta Ziemniaka w Padwi Narodowej.