Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj około 17:00. Do wyrobiska w Rzochowie wszedł 38-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego. Najprawdopodobniej wcześniej spożywał alkohol. Zaczął tonąć.
Pierwsi do akcji ratunkowej rzucili się świadkowie oraz ratownicy z pobliskiej plaży Tropicana. Mężczyzna wszedł do wody w miejscu, gdzie nikt nie strzeże brzegu, gdzie nie ma wyznaczonego kąpieliska.
Świadkom udało się odnaleźć mężczyznę i wyciągnąć na brzeg. Pod wodą mógł przebywać dłużej niż 10 minut. Ratownicy z Tropicany, z pomocą świadków, rozpoczęli reanimację i prowadzili ją do przybycia na miejsce straży pożarnej. Następnie do działania przystąpili przybyli kolejno ratownicy pogotowia.
Akcja ratunkowa wydawała się skuteczna i mężczyzna został odwieziony do mieleckiego szpitala. Tam niestety zmarł około 20:00.
Okoliczności tej tragicznej śmierci wyjaśniają mieleccy policjanci.