[FOTORELACJANOWA]13260[/FOTORELACJANOWA]
Wystawa to prezentacja dorobku artystki, która od ponad dekady specjalizuje się w haftowaniu obrazów w rzadkiej technice haftu cieniowanego płaskiego. Efekt końcowy przypomina klasyczne malarstwo – z tkaniny wyłaniają się niezwykle realistyczne sceny z życia przyrody: kwiaty, ptaki, leśne krajobrazy. Z daleka niemal nie sposób odróżnić haftu od obrazu malowanego pędzlem. Dopiero z bliska widać precyzję, z jaką każda nić została ułożona.
Autorka – Józefa Stańczak – urodziła się w Jaślanach, a od lat związana jest z Mielcem. Haftem zajmuje się od lat 70., ale przełom w jej twórczości nastąpił w 2010 roku, kiedy odkryła technikę haftu malarskiego, która szybko stała się jej największą pasją.
Podczas wernisażu artystka opowiedziała o kulisach swojej pracy. Najdłużej tworzyła obraz inspirowany twórczością Vincenta van Gogha.
– Zaczęłam obraz, ale myślałam, że nie dam rady skończyć i odkładałam. Później do dzieła wracałam. Zajęło mi to 2 lata – wspominała.
Z kolei najszybciej ukończonym haftem był obraz przedstawiający słonia:
– „Słoń” to praca, którą zrobiłam w 45 godzin – zdradziła artystka.
Wernisaż zgromadził licznych gości – wśród nich nie zabrakło rodziny, przyjaciół, sąsiadów oraz mieleckiego środowiska artystycznego. Wszyscy z zachwytem podziwiali kunszt i cierpliwość, jaka towarzyszy każdemu z prezentowanych dzieł.
Twórczość Józefy Stańczak była już wielokrotnie doceniana na ogólnopolskich konkursach, m.in. w Łodzi, Jaworznie czy Linii. Artystka aktywnie działa także w Klubie Środowisk Twórczych przy Towarzystwie Miłośników Ziemi Mieleckiej.
Kamila Bik [email protected]