Zamknij

Ogień Niepodległości także w Mielcu

11:06, 07.11.2019 M.B Aktualizacja: 11:06, 07.11.2019
Skomentuj

Ogień Niepodległości to projekt, który realizowany jest od kilkunastu lat przez Hufiec Zgierz Łódzkiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego. Na stałe wpisał się już w patriotyczne obchody rocznicy odzyskania niepodległości w wielu polskich miastach. W tym roku Ogień Niepodległości zawita także do Mielca.

Płomień Ognia Niepodległości odpalany jest na początku listopada, na cmentarzu polskich legionistów w Kostiuchnówce na Ukrainie. Wieziony jest następnie w rowerowej sztafecie przez niemal 700 kilometrów przez polsko – ukraińską granicę, kilkanaście polskich miast, aż do Warszawy. Ogień przewożony jest w specjalnej lampie zamocowanej na rowerowym bagażniku. Rowerowa sztafeta dociera do Warszawy podczas oficjalnych obchodów Święta Niepodległości. W asyście najwyższych władz państwowych harcerze stawiają go na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Inicjatywa sprowadzenia ognia jako elementu ubogacającego lokalne obchody rocznicy niepodległości należy do Obywatelskiego Komitetu Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości w Mielcu. Członkowie zespołu pod wodzą Eligiusza Hajca w czerwcu br. odwiedzili Kostiuchnówkę, miejsce największej i niezwykle krwawej bitwy legionowej, w której walczyli mielczanie.

- Z harcerzami, którzy opiekują się cmentarzami legionowymi na Wołyniu a szczególnie na pobojowisku największej legionowej batalii pod Kostiuchnówką poznaliśmy się latem bieżącego roku, gdy odwiedziliśmy miejsce bitwy a zarazem śmierci naszego lokalnego bohatera – porucznika Jana Hajca – relacjonuje Eligiusz Hajec. Inicjatywę znaliśmy już wcześniej ale właśnie podczas pobytu w Kostiuchnówce ustaliliśmy szczegóły włączenia się w nią – dodaje.

- Postanowiliśmy wówczas przenieść Ogień Niepodległości do naszego miasta. I tak się stało. Pragniemy także podzielić się nim – tą symboliką pamięci legionowej, ducha i idei, która pozwoliła wskrzesić Polskę sto lat temu – dodaje Marek Zalotyński.

We współpracy z Prezydentem Miasta Mielca Komitet postanowił zorganizować specjalne wydarzenie i włączyć w ten projekt okoliczne społeczności miast i gmin.

W poniedziałek 4 listopada br. na cmentarzu legionowym w Kostiuchnówce na Ukrainie harcerze rozpalili Ogień Niepodległości. Następnie wyruszył on w długą drogę by dotrzeć do Warszawy w przeddzień Święta Niepodległości. Na swej drodze przekazywany będzie w miastach i gminach społecznościom lokalnym by w ten sposób przypominać o bohaterach i wydarzeniach, które wpłynęły na odzyskanie przez  naród polski niezawisłego i wolnego państwa. 7 listopada mielczanie wezmą udział w uroczystości przekazania ognia w Lipsku k. Ostrowca Świętokrzyskiego, skąd trafi on do Mielca.

- Pragnęliśmy podzielić się Ogniem Niepodległości z naszymi sąsiadami. Gminami i społecznościami. Dlatego wspólnie z Prezydentem i organizatorem Dyktanda Niepodległościowego – II Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika w Mielcu zaprosiliśmy przedstawicieli sąsiednich gmin: Baranowa Sandomierskiego, Przecławia, Kolbuszowej, Dębicy Sędziszowa Małopolskiego, Niwisk, Cmolasu, Padwi Narodowej, Tuszowa Narodowego oraz Książnic skąd pochodził Jan Hajec, do wspólnego przyjęcia Ognia Niepodległości. Nastąpi to 8 listopada. Uroczystość będzie poprzedzała Dyktando Niepodległościowe – uzupełnia Andrzej Zemmel.

Podczas uroczystości lampiony przygotowane przez Prezydenta Miasta Mielca odebrane zostaną przez samorządowców i trafią do społeczności okolicznych gmin.

- Mielec staje się ważnym elementem sztafety ognia Niepodległości. Chcielibyśmy kontynuować tę inicjatywę w kolejnych latach. Mamy nadzieję, iż od dzisiejszego dnia corocznie będzie towarzyszył mielczanom w obchodach święta Niepodległości – dodaje Eligiusz Hajec.

10 listopada br. podczas Śpiewanek Patriotycznych w Pałacyku Oborskich można będzie ogrzać się przy ognisku rozpalonym od Ognia Niepodległości. Ogień można będzie sobie wziąć na pamiątkę. Trzeba jedynie zabrać z sobą na śpiewanki odpowiedni znicz. Można go później zanieść na mogiły mieleckich legionistów lub w inne miejsca pamięci. 11 listopada ogień zapłonie także przy pomniku Wolności gdzie uroczyście złoży go Prezydent Miasta Mielca.

Ogień Niepodległości to kolejna inicjatywa, którą przygotował Komitet wspólnie z samorządem miejskim dla upamiętnienia obchodów jubileuszu 100- lecia Niepodległości.

W roku ubiegłym Komitet przygotował szereg wydarzeń, które uświetniły obchody stulecia w naszym mieście. Posadzonych zostało kilka imiennych Dębów Niepodległości. Drzewa te przypominają rodzimych legionistów: Pawła Wałka, Franciszka Sokoła, Michała Osmolę, Augusta Jadernego, Jana Weryńskiego, Jana Hajca, Franciszka Dubiela i Walentego Machnika. Staraniem Komitetu odnowiony został cokół pomnika Wolności z plakietą Jana Kilińskiego. Na cokół pomnika powrócił po niemal 80. latach orzeł w jego pierwotnym kształcie ze złotą koroną i rozpostartymi dumnie skrzydłami. Staraniem Komitetu stanął Obelisk Niepodległości, nawiązujący kształtem do słupów pamięci spod Kostiuchnówki, upamiętniając wszystkich mielczan walczących o Polskę. Komitet zorganizował lub współorganizował szereg przedsięwzięć edukacyjnych, spotkania z młodzieżą i liderami organizacji pozarządowych, konkursy historyczne i tematyczne, spływ kajakowy, inspirował publikacje rocznicowe w mediach lokalnych, nagrał audycję w Polskim Radiu 24, wydał okolicznościowe publikacje i pamiątkowe znaczki oraz kartki pocztowe. Gorąco przyjęta przez mielczan została inscenizacja „Przyjazd brygadiera Piłsudskiego do Mielca” oraz akcja krwiodawca „100 litrów krwi na 100- lecie Niepodległości”.

Komitet nie zaprzestał działalności i nadal inspiruje, organizuje i aktywizuje. Skupia 40 mielczan. Przewodniczy mu Marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl.

(M.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

KikoKiko

0 0

Wieś gnojem smierdzi 23:32, 17.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%