Agresja Rosji na Ukrainę nie wygasła. Dzisiaj kolejny raz armia Putina przeprowadziła atak powietrzny na terytorium Ukrainy. Kilka dni temu, w czasie takiej napaści w polską przestrzeń wleciała na krótko rosyjska rakieta.
Wojsko Polskie, ale też sojusznicy Polski z NATO pokazują, że pozostają w gotowości bojowej w związku wojną na Ukrainie.
Tak było dzisiaj rankiem, gdy poderwane zostały siły powietrzne, o czym oficjalnie poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Polskiego.
- Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest z wykonywaniem uderzeń na terytorium Ukrainy. W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej aktywowano dwie pary myśliwców F-16 oraz sojuszniczy tankowiec powietrzny. Około godziny 5.45 wystartowała para amerykańska stacjonującą w bazie w Łasku, a około godz. 6.15 para polska z bazy w Krzesinach – komunikowało rankiem Dowództwo Operacyjne.
- Ostrzegamy, że działalność polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza we wschodnim obszarze kraju – komunikowali polscy żołnierze.
Nad regionem mieleckim pojawił się natomiast rzadko tu widywany samolot, który realizował misję w ramach sojuszu NATO. To Boeing 737 AEW&C - samolot wczesnego ostrzegania i dozoru powietrznego powstały na bazie Boeinga 737-700 NG na zamówienie Royal Australian Air Force, czyli Królewskich Australijskich Sił Powietrznych.
Zadaniem takiego samolotu jest wykrywanie wrogich sił za pomocą specjalnych radarów, szczególnie obcych samolotów czy rakiet.
Australijska maszyna dłuższy czas krążyła nad obszarem pomiędzy Mazowszem a Sądecczyzną, w którego centrum znalazł się powiat mielecki. Boeing 737 AEW&C przyleciał tu z lotniska wojskowego zlokalizowanego w Niemczech. Co ciekawe, lot ten był wykonywany jawnie i można było go śledzić w wielu internetowych aplikacjach pokazujących ruch lotniczy na świecie.
Około 10:00 bojowy dyżur sił powietrznych nad Polską został zakończony.
- Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia, operowanie par dyżurnych polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone. Uruchomione środki powróciły do swoich baz i standardowej działalności operacyjnej. Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej – przekazało w kolejnym komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
[ALERT]1704189231294[/ALERT]