Zamknij

Co z nowym ujęciem wody dla Mielca?

Przemysław CynkierPrzemysław Cynkier 07:09, 27.02.2025

Budowa ujęcia wody dla Mielca w lesie biesiadczańskim nadal stoi pod znakiem zapytania. Kilka tygodni temu mówiło się o tym bardzo dużo, kwestia ta nawet podnoszona była w Sejmie, ale konkretów dotyczących finansowania jednak brak.

Historia budowy nowego ujęcia wody pitnej dla Mielca sięga prezydentury Janusza Chodorowskiego, gdy wykonane zostały próbne odwierty w lasach Puszczy Sandomierskiej w okolicach Biesiadki, Łuża. Te działania miały wykazać, że do mieleckich gospodarstw może popłynąć woda ze złoży podziemnych. I wykazały.

Śladem udanych badań ówcześni urzędnicy miejscy i pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej rozpoczęli przygotowania do skomplikowanej i kosztownej inwestycji: budowy ujęcia wody w środku lasu oraz wielokilometrowego wodociągu w kierunku miejskiej stacji uzdatniania wody. Tu między innymi potrzebna była też czasochłonna zmiana planów zagospodarowania przestrzennego w sąsiednich gminach.

Z czasem jednak te działania – chociaż przywoływane były przy każdych kolejnych wyborach samorządowych – wyhamowały. Wreszcie okazało się, że w ostatniej kadencji miejskiego samorządu w tym temacie praktycznie już zaprzestano prac.

Obecny prezydent Mielca Radosław Swół chciałby możliwie jak najszybciej wrócić do tej inwestycji. Wydaje się, że może tu liczyć na wsparcie większości w Radzie Miejskiej. Potrzeba jednak olbrzymiej kwoty kilkudziesięciu milionów złotych. Bez dotacji ze środków unijnych czy rządowych nie uda się projektu „zdrowa woda głębinowa dla Mielca” uruchomić. 

- Tu potrzebujemy wsparcia z zewnątrz, aktywnie go poszukujemy. Poprosiłem o wsparcie parlamentarzystów z Podkarpacia – mówił w grudniu prezydent Mielca Radosław Swół.

Poseł PiS Fryderyk Kapinos złożył wówczas poprawkę do procedowanej w Sejmie RP ustawy budżetowej państwa na 2025 rok. Zaproponował, by z środków rządowych i unijnych zapisać 25 milionów złotych na ujęcie wody dla Mielca.

- Ta poprawka pozwoliłaby nam rozpocząć proces inwestycyjny. Wierzę, że z czasem, czy to ze środków Krajowego programu Odbudowy, czy innych, ta inwestycja będzie zrealizowana – dodawał pod koniec roku prezydent Mielca.

- Wielokrotnie już zwracałam się w sprawie ujęcia wody dla miasta Mielca. Pytam: jak samorządy będą mogły aplikować o inwestycje w zakresie ujęć wody. Dla mnie i mojego miasta jest to niezwykle ważne – to wystąpienie podczas sejmowej debaty o budżecie kraju posłanki KO Krystyna Skowrońska, również z grudnia 2024 roku. 

Ostatecznie poprawka posła Kapinosa trafiła pod głosowanie Sejmu jako wniosek mniejszości. Nie uzyskała poparcia większości. Za byli wszyscy posłowie PiS, kilku posłów Konfederacji i Republikanów oraz mielecka posłanka Elżbieta Burkiewicz z Polski 2050. Przeciw przede wszystkim całe kluby poselskie Koalicji Obywatelskiej i PSL.

I temat znów… ucichł. 

Samorząd miasta czeka na możliwość pozyskania dotacji. Posłanka Krystyna Skowrońska liczy, że na ten cel faktycznie uruchomione zostaną pieniądze z Krajowego Programu Odbudowy czy innych unijnych funduszy. 

Poseł Fryderyk Kapinos złożył w grudniu jeszcze trzy poprawki do budżetu państwa, które przyznawałyby dotacje na inwestycje w powiecie mieleckim. Wszystkie w głosowaniach posłów przepadły.

Mowa była o:

  • 25 milionach złotych na budowę dworca PKP w Mielcu,
  • 24 milionach złotych na modernizację i przebudowę oczyszczalni ścieków w Partyni i budowę kanalizacji sanitarnej w Rudzie,
  • 12 milionach złotych na budowę sali widowiskowej/koncertowej wraz z niezbędną infrastrukturą w gminie Radomyśl Wielki.
     

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%