- Analiza wykazała ograniczone korzyści wynikające z budowy nowego obiektu przy istotnych nakładach inwestycyjnych i kosztach utrzymania - czytamy w uzasadnieniu decyzji Zarządu PKP S.A. o wycofaniu budowy dworca kolejowego w Mielcu z Programu Inwestycji Dworcowych. - Dworzec nieczynny, brak funkcji dworcowej. Do rozważenia: Wznowienie projektu w przypadku potwierdzenia analizami znaczenia dla funkcji transportowej - przekazało dalej PKP S.A.
- Ten lakoniczny komunikat oznacza ni mniej ni więcej, że pieniędzy na takie inwestycje już nie ma - skomentował na porannym briefingu prasowym Rafał Weber, były wiceminister infrastruktury, dodając, że szacunkowy koszt budowy dworca kolejowego w Mielcu to 17 milionów zł.
- Dalej czytamy, że nawet gdyby te pieniądze były to budowa tego obiektu nie ma znaczenia transportowego, czyli Mielec - miasto 60-tysięczne, a powiat - około 130-tysięczny nie ma prawa mieć dobrze zorganizowanego dworca kolejowego, który będzie częścią całego układu komunikacyjnego Mielca - dodał nawiązując do planowanej przez samorząd miejski realizacji przebudowy dworca autobusowego wraz z budową dużej pętli.
- W 2022 roku wpisaliśmy budowę dworca do Programu Inwestycji Dworcowych, zapewnialiśmy na jego realizację odpowiednie środki finansowe, rozpoczęliśmy prace przygotowawcze, a w roku poprzednim prace projektowe. W tej chwili powinny trwać prace projektowe, czyli firma wyłoniona w drodze przetargu powinna tworzyć projekt techniczny tego obiektu, a zakończenie tego procesu powinno być wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę - powiedział Weber.
- Chcemy przekazać złą informację. PKP S.A. jako inwestor i jako zarządzający Programem Inwestycji Dworcowych, przy zgodzie Ministerstwa Infrastruktury, wycofała dworzec w Mielcu z Programu Inwestycji Dworcowych. Uchwała zarządu, która została podjęta w tym temacie najprawdopodobniej w lipcu to wycofanie z realizacji łącznie 10 dworców w całej Polsce i mocne ograniczenie zakresowe, ale także finansowe i czasowe innych 24 obiektów dworcowych - powiedział Weber.
Jak stwierdził, politycy PiS „długo starali się o uzyskanie tej informacji pisemnie”.
Organizowane były w Sejmie specjalne posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury. Pytaliśmy przedstawicieli ministerstwa infrastruktury i zarządu PKP, jak w tej chwili wygląda realizacja programu inwestycji dworcowych. Wtedy zarówno politycy obecnego rządu, jak i prezesi spółki nabierali wody w usta i nie odpowiadali na nasze pytania. Dlatego wspólne z ministrem Adamczykiem w poprzedni czwartek odbyliśmy kontrolę poselską w siedzibie PKP S.A. i przez 5 godzin pytaliśmy, o co chodzi - jaki jest aktualny stan prac nad poszczególnymi obiektami dworcowymi. Po pięciu godzinach uzyskaliśmy właśnie taką informację, że dworzec PKP Mielec został wycofany z realizacji inwestycji dworcowych i tego dworca nie będzie - powiedział.
- W najciemniejszych snach nie myślałem, że dojdzie do takiej sytuacji, że dworzec kolejowy nie będzie w Mielcu wybudowany - powiedział poseł Fryderyk Kapinos. - Czyżby Mielec - drugie co do wielkości miasto w województwie podkarpackim nie miał prawa mieć dworca? Czyżby powiat mielecki - jeden z największych w województwie nie miał prawa mieć dworca kolejowego? - dodawał.
- Często politycy koalicji rządzącej mówią o prawach dla osób z niepełnosprawnościami, o ekologii, mają wiele frazesów w swoich ustach, a gdy przychodzi do konkretnych działań to zostaje wycofany dworzec kolejowy w Mielcu z inwestycji dworcowych. Naprawdę nie wyobrażam sobie, żeby ten dworzec nie był realizowany. Mielec to miasto przemysłowe, pierwsza w Polsce Specjalna Strefa Ekonomiczna, która dała impuls dla całej Polski. To miasto, które daje najwięcej VAT-u w województwie podkarpackim do budżetu państwa. To miasto ma dzisiaj nie mieć dworca kolejowego - podkreślał.
- To jest 17 mln zł. Czy polski rząd nie stać, żeby zainwestować te 17 mln zł? Na co te pieniądze pójdą? - pytał Kapinos.
- Z dużą dezaprobatą i zaskoczeniem przyjęliśmy takie stanowisko zarządu PKP S.A. z uwagi na to, że w maju i czerwcu były rozmowy i jasno deklarowaliśmy chęć pełnej współpracy przy tej inwestycji - powiedział Krzysztof Szostak, wiceprezydent Mielca.
- Wiemy, że inwestor posiada prawomocną decyzję celu publicznego na budowę tego dworca. W zasadzie pozostaje tylko wykonanie dokumentacji projektowej, planu funkcjonalno-użytkowego i ogłoszenie przetargu na wykonanie - powiedział Szostak.
Wiceprezydent Mielca potwierdził, że miasto będzie prowadzić inwestycję w Miejskim Obszarze Funkcjonalności. - Będziemy modernizować dworzec PKS z budową pętli. Natomiast dawaliśmy jasną deklarację, że te dwa dworca przy sobie będą się uzupełniać i rozwój jednego będzie napędzał rozwój drugiego - podkreślił Szostak.
- Liczymy na zmianę decyzji. Składamy propozycje współpracy, jeżeli trzeba będzie podjąć jakieś decyzje wspierające - powiedział Krzysztof Szostak, wiceprezydent Mielca.
- Argumenty o ograniczonych korzyściach ekonomicznych czy gospodarczych dla nas samorządowców są nie do przyjęcia - powiedział Waldemar Barnaś, szef klubu radnych powiatowych PiS. - Będziemy robić wszystko, będziemy apelować, żeby tę inwestycję przywrócić, żeby ten dworzec powstał - podkreślił.
- Przekonywać o potrzebie budowy dworca chyba nie trzeba. Ze szczególnym żalem przyjmujemy tę decyzję samo samorząd miasta Mielca. Dworzec, przy którym stoimy powstał 1887 roku. To było okno na Polskę - dodawał radny miejski Jakub Blicharczyk. - Wystosujemy odpowiedni apel, żeby wycofał tą złą dla miasta decyzję - dodał.
Poseł Fryderyk Kapinos pytany przez hej.mielec.pl, czy kontaktował się już w tej sprawie z posłanką Krystyną Skowrońską, przyznał, że ma taki zamiar. - Będę chciał rozmawiać z obydwoma posłankami, bo nie wyobrażam sobie, żeby mieszkanki Mielca, jakimi są panie posłanki, nie próbowały zmienić tej złej, niekorzystnej decyzji, z którą się nie zgadzam - powiedział Kapinos.
Z kolei wiceprezydent Krzysztof Szostak, pytany, czy miasto bierze pod uwagę jakąś formę rozwiązania awaryjnego - chociażby przejęcia budynku dworca i samodzielnej realizacji inwestycji, powiedział, że „miasta nie stać na budowę drugiego dworca, na który sami jako samorząd podejrzewam, że nie uzyskalibyśmy jakiegoś zewnętrznego dofinansowania”.
- Rozwiazanie alternatywne jakieś zawsze można znaleźć, natomiast my tutaj gorąco apelujemy i jesteśmy zwolennikami jednak przeprowadzenia tej inwestycji przez zarządcę sieci (kolejowej). Utrzymujemy już jeden dworzec jako miasto, a dodatkowo głęboko go zmodernizujemy - dodawał.