Na czwartkowej sesji rady miejskiej, jej przewodniczący odczytał pismo, które do mieleckiego magistratu skierował komendant Komendy Powiatowej Policji Tomasz Grazda. - Z uwagi na trudną sytuację lokalową w budynku Komendy Powiatowej Policji w Mielcu, zwracam się z wnioskiem o nieodpłatne przekazanie nieruchomości, działki gruntowej do zasobu Skarbu Państwa w trwały zarząd Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, celem umieszczenia naszej jednostki w programie modernizacji policji, tj. zabezpieczenie środków finansowych na cele inwestycyjne i budowę nowej siedziby Komendy Powiatowej Policji w Mielcu - napisał.
Jak podkreślił komendant Tomasz Grazda, przedsięwzięcie spowodowane jest koniecznością zapewnienia właściwych warunków służby i pracy oraz godnych warunków obsługi interesantów.
Obecny budynek przy ul. Wyspiańskiego użytkowany jest przez funkcjonariuszy o 1957 roku, sam obiekt powstał cztery lata wcześniej. - Wielokrotnie był modernizowany i przebudowywany, co jednak nie zaspokaja potrzeb użytkowników oraz interesantów. Obecne warunki techniczne budynku, jego „wiekowość” oraz usytuowanie na zbyt małej działce, otoczonej budynkami mieszkalnymi oraz instytucji publicznych i prywatnych, w centrum miasta, nie pozwala na dalszą modernizację, przebudowę, nadbudowę czy też rozbudowę - wskazuje komendant Grazda.
Sama komenda od 2013 boryka się z problemami lokalowymi, część swojej działalności musiała przenieść do budynku pogotowia, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie czy starostwa. - Użyczone pomieszczenia były i nadal są niezbędne dla prawidłowego wykonywania zadań. Warunki lokalowe są bardzo trudne, jesteśmy zmuszeni użyczać pomieszczenia, co jadnak nadal nie rozwiązuje naszych problemów - podkreśla.
Tomasz Grazda wskazuje na wynikający z tego „chaos komunikacyjny pomiędzy funkcjonariuszami”. - Interesanci przybywający do budynku Komendy odsyłani są do okolicznych budynków i z tego powodu są niejednokrotnie bardzo niezadowoleni i tracą kontakt z policją - dodaje komendant KPP. - Jesteśmy odbierani jako niezorganizowani i niekompetentni.
Komendant mieleckiej policji zaznaczał też, że ciągle zmieniają się przepisy dotyczące BHP i przeciwpożarowe, ochrony danych osobowych, informacji niejawnych, praw i wolności obywatelskich, rośnie też biurokracja. - Za tym idzie zwiększenie zasadniczego kryterium wartości przedmiotu kradzieży i związana z tym większa ilość prowadzonych postępowań o wykroczenie, a także rosnąca ilość śledztw i dochodzeń, spowodowało to zapotrzebowanie na większą ilość pomieszczeń służbowych: biurowych, archiwalnych, szatni, pomieszczeń sanitarnych, socjalnych, technicznych, magazynów dowodów, pomieszczeń dla techników, magazynu uzbrojenia, pomieszczeń kancelarii, przewodników psów, wybiegu dla psów, miejsc parkingowych służbowych i dla interesantów - wylicza Tomasz Grazda.
W komendzie konieczne jest też stworzenie infrastruktury dla osób z niepełnosprawnościami. - Budynek nie spełnia takich wymagań, a kolejne przebudowy czy też modernizacje są niemożliwe, bezskuteczne i powodują duże wydatki, które nie są adekwatne do wykonanych przedsięwzięć, a wybudowanie nowego obiektu komendy może to zahamować - podkreśla komendant.
- Proszę o udzielenie pomocy i wsparcia, które przyczynią się zarówno do poprawy warunków pracy policjantów oraz obsługi obywateli - zaapelował Tomasz Grazda.
Prezydent Jacek Wiśniewski potwierdził, że trwają już rozmowy dotyczące zamiany działek pomiędzy gminą a Skarbem Państwa. - Już wielokrotnie rozmawialiśmy z panem komendantem na temat lokalizacji budowy nowej siedziby komendy. Padały różne pomysły, jednym z nich jest zlokalizowanie komendy na osiedlu Rzochów i przeznaczenie terenu akurat w tej lokalizacji - mówił. - Na pewno wymaga to głębszej analizy z racji tego, że nie ma terenów w Mielcu, które należałyby do Skarbu Państwa. My musielibyśmy się zamienić ziemią.
- Chcielibyśmy na zasadzie zamiany przekazać grunt Skarbowi państwa, a my byśmy otrzymali działkę w innej lokalizacji. Jest to zgłoszone, będziemy nad tym procedować i będziemy się jeszcze spotykać. Na pewno trzeba zwiększyć grono osób które zajmą sią tym projektem, bo wiele jest znaków zapytania odnośnie samej inwestycji - dodawał prezydent Wiśniewski.