• Szkoła Podstawowa im. Leszka Deptuły w Wadowicach Górnych – to nowa, obowiązująca od dzisiaj nazwa szkoły w centrum Wadowic. Placówce nadano nowy sztandar z wizerunkiem samorządowca, marszałka województwa podkarpackiego i posła, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
• Jako rodzina mamy nadzieję, że osoba Leszka Deptuły będzie wzorem do naśladowania, a uczniowie tej szkoły będą czerpać pełnymi garściami z jego dorobku życiowego – powiedziała w imieniu rodziny Leszka Deptuły jego siostra – Bogusława Boyen. W uroczystości wzięli udział także synowie Leszka Deptuły – wójt gminy Michał Deptuła oraz jego brat Tomasz.
• Co ciekawe, podobna uroczystość odbyła się już w tym samym obiekcie w 2014 roku. Wówczas imię Leszka Deptuły nadawano jednak gimnazjum, które za sprawą reformy oświaty zostało wygaszone. Społeczność szkoły zdecydowała się na nowo upamiętnić Leszka Deptułę poprzez nadanie jego imienia Szkole Podstawowej.
[FOTORELACJA]8938[/FOTORELACJA]
- To niezwykle ważny dzień dla naszej placówki. Dzisiaj Szkoła Podstawowa w Wadowicach Górnych uroczyście przyjęła imię znanego samorządowca, marszałka województwa podkarpackiego, posła na Sejm RP Leszka Deptuły - powiedziała Danuta Żelazko, dyrektor placówki.
- Tym samym kontynuujemy tradycję tutejszego gimnazjum, które w latach 2014-2019 nosiło imię tragicznie zmarłego posła na Sejm RP - dodała.
W trakcie uroczystości uczniowie szkoły otrzymali nowy sztandar szkoły - ufundowany przez wadowickich przedsiębiorców. Sztandarem jest kwadratowy płat tkaniny rypsu, dwustronnie haftowany, umieszczony na drzewcu zwieńczonym głowicą w formie godła RP, wykonanego w srebrnym metalu, umieszczonego na cokole, na którym widnieje nazwa miejscowości Wadowice Górne i data nadania sztandaru - 28 października 2021 r.
- Ten dzień zapisze się złotymi zgłoskami w historii szkoły. Mamy patrona, na którym można się wzorować, mamy też piękny sztandar, który będzie podstawą naszego ceremoniału - mówiła dyrektor dziękując indywidualnie wszystkim, którzy zaangażowali się w ufundowanie sztandaru.
- Nie wszystek umrę - te słowa najbardziej wyrażają atmosferę tego dnia w tej szkole, na terenie ziemi wadowickiej. Z jednej strony Leszek Deptuła jest nieobecny ciałem, ale z drugiej strony jest obecny. Dzisiaj dostąpił ogromnego zaszczytu – został patronem szkoły w Wadowicach Górnych - podkreśliła Bogusława Boyen, siostra Leszka Deptuły.
- Słowa podziękowania składamy wszystkim mieszkańcom gminy Wadowice Górne - podkreśliła.
- Ten patronat to najważniejsze uhonorowanie osoby. Nadanie imienia Leszka Deptuły dla Szkoły Podstawowej w Wadowicach Górnych w 11 rocznicę jego tragicznej śmierci w katastrofie smoleńskiej jest niezwykle ważnym elementem wyrażenia pamięci dla Leszka Deptuły – człowieka nierozerwalnie związanego z ziemią wadowicką, w której spędził swoje życie zawodowe wykonując zawód lekarza weterynarii, gdzie także wiele lat mieszkał i udzielał się jako samorządowiec i działacz polityczny ruchu ludowego – mówiła Bogusława Boyen.
- Jako rodzina mamy nadzieję, że osoba Leszka Deptuły będzie wzorem do naśladowania, a uczniowie tej szkoły będą czerpać pełnymi garściami z jego dorobku życiowego. Owocem tego niech będą uczniowie, którzy staną się obywatelami – świadomi praw i obowiązków wobec swoich wsi, gminy, województwa, ojczyzny – dodała.
- Nie byłoby tej uroczystości i pięknego klimatu, gdyby nie wzajemny szacunek, który przebija się z tego miejsca. Gratuluję tej jedności rodziców, nauczycieli, organu prowadzącego. Budujcie tutaj swoją wspólnotę właśnie dla tego, co macie wypisane na sztandarze – dla Boga i Ojczyzny – powiedział Dariusz Bździkot, z Podkarpackiego Kuratorium Oświaty.
- Ta uroczystość jest bardzo bliska sercu. Tak wiele osób spośród nas znało patrona i tak wiele osób spośród nas darzyło go sercem i to widać w tej chwili. Odczytywane adresy i wystąpienia pełne są tego serca, bliskości i słów uznania dla działalności śp. Leszka Deptuły – powiedziała Maria Napieracz, radna sejmiku województwa podkarpackiego reprezentująca marszałka Władysława Ortyla.
- Osobiście przeżywam tę uroczystość, bo jak wielu z was osobiście znałem Leszka Deptułę, miałem przyjemność żeby z nim się spotykać, współdziałać – przyznał Stanisław Lonczak, starosta powiatu mieleckiego. - Ta uroczystość jest dla mnie radosna, pełna dumy, ale równocześnie w pewnym sensie smutna, bo wracają wspomnienia o wspaniałym koledze, przyjacielu, człowieku, który zawsze z radością i pasją realizował wszystkie powierzone mu zadania – podkreślił.