• Premierą spektaklu „Gwałtu, co się dzieje” Aleksandra Fredry w wykonaniu aktorów Teatru „Rozmaitości” im. Stefana Ostrowskiego rozpoczęły się Mieleckie Teatralia.
• Mieleccy aktorzy-amatorzy pracowali nad tym spektaklem przez ostatnie miesiące. Zwieńczeniem tych prac była sobotnia premiera, która zgromadziła komplet publiczności.
• - Cóż by teatr był wart, bez naszych wspaniałych aktorów - mówiła Jadwiga Klaus, reżyser spektaklu. - Wspaniałe teksty naszego Aleksandra Fredry, bez kunsztu aktorów, byłyby nic niewarte - dodawała.
• Premiera spektaklu była także okazją do uroczystego wręczenia odznaczeń ministerialnych - Odznaczony na Kultury Polskiej, a także Brązowego Medalu - Zasłużony Kulturze - Gloria Artis.
• Sobotnia premiera inauguruje teatralny tydzień w Mielcu. Już od poniedziałku, 22 października, do piątku, 25 października, codziennie w Domu Kultury SCK zobaczyć będzie można inny spektakl. Pełny harmonogram publikujemy poniżej.
[FOTORELACJANOWA]11904[/FOTORELACJANOWA]
„Gwałtu, co się dzieje” to pełna komizmu i absurdów komedia Aleksandra Fredry, która przenosi widzów do miasteczka, w którym władzę przejmują kobiety, ponieważ mężczyźni nie radzą sobie z rządzeniem. Jednakże w momencie, gdy nadciąga groźba ze strony Tatarów, pytanie brzmi: czy mężczyźni odzyskają swoje pozycje w społeczeństwie?
Spektakl, reżyserowany przez Jadwigę Klaus to kolejny udany projekt mieleckiej grupy. Fredrowski humor, pełen błyskotliwych dialogów i dynamicznych zwrotów akcji przyciąga miłośników klasycznej komedii. W obsadzie spektaklu zobaczyć można zarówno doświadczonych, jak i młodszych aktorów Teatru „Rozmaitości”.
[ZT]90076[/ZT]
- Mieleckie Teatralia to czas, kiedy nasze serca będą biły w rytmy scenicznych emocji, a światła rozjaśnią nie tylko scenę, ale także nasze dusze. Historie opowiadane przez aktorów staną się naszą wspólną przygodą - powiedziała inaugurując Mieleckie Teatralia Justyna Pomykała-Berrached, zastępca dyrektora SCK ds. Domu Kultury.
- To szczególne wydarzenie jest poświęcone mieleckiemu teatrowi amatorskiemu, który ma już 80-letnią tradycję oraz naszemu Teatrowi „Rozmaitości” im. Stefana Ostrowskiego obchodzącemu ponad 10-lecie działalności - podkreśliła.
- Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego spektaklu. Dziękuję rodzinom, które wycierpiały, musiały być same w domu… tak jak nasi panowie - żartowała w nawiązaniu do scenariusza spektaklu jego reżyserka Jadwiga Klaus. - Dali sobie radę! - dodawała.
[ZT]89513[/ZT]