W mieleckich księgarniach dostępna jest już książka „Moje wspomnienia” Mieczysława Szafera. W miniony czwartek odbyła się oficjalna promocja najnowszego wydawnictwa Muzeum Regionalnego w Mielcu.
Mieczysław Szafer to inżynier powiatowy, ojciec sławnego Władysława Szafera, któremu w Mielcu w ubiegłym roku poświęcono szereg wydarzeń. Promocja książki „Moje wspomnienia” to niejako zakończenie i podsumowanie roku szaferowskiego.
Książka w opracowaniu Jerzego Skrzypczaka, dyrektora Muzeum Regionalnego, to zbiór tekstów, które są w posiadaniu muzeum – zapiski Mieczysław Szafer sporządził w latach 1928-1930. – Mieliśmy w naszych zasobach muzealnych właśnie te wspomnienia, które trafiły tutaj za sprawą Władysława Szafera – mówił Jerzy Skrzypczak. – Mieczysław Szafer d pisania był zachęcany przez swoje dzieci. Na pisanie zdecydował się bo chciał zostawić dla przyszłych pokoleń kog w życiu spotkał i w jakich czasach żył. Te pamiętniki są i o ludziach i wydarzeniach. Kapitalnie się to czyta, są one doskonałym źródłem informacji jeśli chodzi o naszą lokalną historię, wydarzeniach przełomu XIX i XX wieku, ale i też wcześniejszych lat.
- Zachęcam do przeczytania bo to duża kopalnia wiedzy, o tym co w naszym regionie się dział – dodawał Skrzypczak.
Mieczysław Szafer przez dwa lata napisał sześć części, pomiędzy którymi brak jest ciągłości chronologicznej. Każda z nich części stanowi odrębną, zamkniętą całość opowiadającą o fragmencie życia autora. Ich kolejność została zestawiona zgodnie z chronologią i datacją napisania. Są to historie rodzinne, genealogiczne powiązania, opisy sąsiadów i znajomych, przyjaciół, lat szkolnych i studenckich, domu rodzinnego, wydarzeń z rabacji 1846 r. w Mieleckiem i powstania 1863 r., a potem okresu popowstaniowego, pracy pozytywistycznej, niechęć do dawnej, przedautonomicznej Austrii, despotycznej. Stąd np. nazywanie u Szaferów psów myśliwskich nazwiskami Szeli, Breinla, Bismarcka.
Mieczysław Szafer był przez długie lata inżynierem powiatowym przy starostwie mieleckim. Zajmował się wszystkimi najważniejszymi sprawami, głównie budową i naprawą dróg i mostów, robieniem kosztorysów, nadzorami budowlanymi, projektowaniem, itp. Zmarł w Krakowie, gdzie przebywał na leczeniu w 1932 r.
m
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz