POLITYCY!
NIE ZABIJAJCIE
POLSKICH MEDIÓW
Do tego wyczynu doszło w czerwcu w Inowrocławiu, gdzie funkcjonuje całoroczny basen lodowy. Wyzwania morsowania – w formie sztafety – przez dobę podjęła się drużyna złożona z siedmiu osób. Każdy ze śmiałków spędził w wodzie o temperaturze 2 stopni łącznie 8 godzin, wykonując 48 wejść po 10 minut.
Wśród morsujących był mielczanin Wojciech Głowacki, który w tej dyscyplinie specjalizuje się od lat, został Mistrzem Polski w morsowaniu w kategorii mężczyzn do 79 kg, ale też zdobył Śnieżkę wchodząc na nią zimą w szortach.
Pomysłodawcą tego wyzwania był Valerjan Romanovski - propagator świadomego kontaktu z zimnem. Od wielu lat bada możliwości ludzkiego ciała oraz umysłu. Jest twórcą wielu metod i sposobów kontaktu z lodowatą wodą i autorem kilku książek oraz filmów z zakresu świadomego obcowania z zimnem.
- Okazuje się, że w kontakcie z zimnem o wszystkim decyduje nasz umysł. Gdybyśmy go słuchali, to byśmy nigdy nie weszli do lodowatej wody. Ponieważ zimno jest w stanie nas zabić, zresztą, tak samo, jak ciepło. Tylko zimno ma nadane przez społeczeństwo cechy negatywne. Po przekonaniu umysłu, że mamy nad wszystkim kontrolę, możemy mieć z zimnem kontakt na całkiem innym poziomie – napisał po ustanowieniu rekordu świata.
Sam rekord stosownymi certyfikatami wydanymi dla wszystkich uczestników tego projektu potwierdziła organizacja RHR – Record Holders Republic The World Record Company.
ss