Zamknij

Arcyważny mecz siatkarek w poniedziałek. Nie ma miejsca na wpadkę!

Przemysław CynkierPrzemysław Cynkier 16:06, 03.11.2024 Aktualizacja: 16:10, 03.11.2024

W minioną środę ITA TOOLS Stal Mielec wydarła jeden punkt na wyjeździe Radomce, a w zespole udanie zadebiutowała nowa hiszpańska rozgrywająca. To dobry prognostyk przed poniedziałkowym starciem z beniaminkiem, który w Mielcu szukał będzie pierwszego zwycięstwa.

Siatkówka, TAURON liga kobiet
ITA TOOLS STAL MIELEC – SOKÓŁ HAGRIC MOGILNO
20:30 – poniedziałek 4 listopada, hala MOSiR Mielec

W obecnym sezonie mielczanki wygrały tylko raz – u siebie z Chemikiem Police. Zespół trenera Mateusza Grabdy, który latem został odmłodzony, notuje spore wahania formy. Dobre sety przeplata okresami słabej gry i zbyt łatwo traci punkty. Efekt to zaledwie cztery oczka i niska pozycja w ligowej tabeli.

Ten czwarty punkt to zasługa walki na wyjeździe z Radomką w minioną środę, gdzie Stal już przegrywała w setach 0:2, ale doprowadziła do tie-breaka. Spora w tym zasługa nowej hiszpańskiej rozgrywającej Ariadny Priante, która urodziła się w 2002 roku.

- To jest mój drugi sezon za granicą. Zaczęłam grać w profesjonalnej lidze w Hiszpanii, w klubie CV Gran Canaria, przez dwa lata, potem pojechałam do Niemiec, gdzie reprezentowałam barwy Wiesbaden. W kolejnym roku wróciłam do Hiszpanii i grałam w Tenerife Libby’s La Laguna. Ten sezon zaczęłam w Rumunii, ale klub nie miał wystarczająco dużo pieniędzy, aby go ukończyć, więc wróciłam do domu. W międzyczasie, podczas gdy szukałam drużyny do gry, trenowałam w Barcelonie z klubem Barça. Teraz zaczynam przygodę w Mielcu – powiedziała przychodząc do Mielca.

Hiszpanka wzmocniła pozycję rozegrania, gdzie ostatnio najczęściej grała 18-letnia Aleksandra Walczak. Bez formy obecnie jest pozyskana latem z UNI Opole Pola Janicka, której część okresu przygotowawczego przepadł z powodu kontuzji.

- Ariadna to zawodniczka, która wnosi świeżość i dodatkową energię, co pozwala nam podejść do gry bardziej różnorodnie. Już w poniedziałek kibice będą mogli zobaczyć tę zmianę na boisku – powiedział drugi trener Stali Miłosz Majka.

A w poniedziałek w Mielcu melduje się absolutny beniaminek z Mogilna. Nie będzie to jednak zupełnie obca dla mieleckich kibiców ekipa. 

Duet trenerski tworzą Mikołaj Mariaskin i Wiesław Popik, którzy wspólnie pracowali wcześniej w Stali Mielec. W kadrze Sokoła są też byłe siatkarki doskonale znane w Mielcu, jak Karolina Pancewicz czy Agnieszka Cur-Słomka.

Największą gwiazdą Mogilna jest Zuzanna Efimienko-Młotkowska, reprezentantka Polski, która niegdyś grała także w Developresie Rzeszów.

Sokół w tym sezonie, po awansie do ekstraklasy, nie wygrał żadnego meczu ligowego. Zamyka tabelę z jednym punktem na koncie za domową porażkę 2:3 z Volleyem Wrocław. W Mogilnie wiedzą, że mecz w Mielcu to wielka szansa na premierowy komplet punktów. Stal jednak chce odskoczyć od dolnych rejonów tabeli i wygrać koniecznie za trzy punkty. Szykują się emocje. 

Obie ekipy traktują to spotkanie jako nadzwyczaj istotne. 

- Sokół Mogilno to drużyna o solidnej obronie i precyzyjnej zagrywce. Czeka nas prawdziwe wyzwanie. Grając u siebie, mamy jednak wsparcie kibiców, co zawsze dodaje nam pewności i motywacji. Liczymy na pełne trybuny w tym ważnym starciu – zapowiada trener Stali Mateusz Grabda.

Bilety na mecz dostępne są na stronie Eventim.pl lub w kasie hali na dwie godziny przed spotkaniem. Transmisja na Polsat Box Go.

Więcej informacji wkrótce. 


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%