Zamknij

UNI Opole – ITA TOOLS Stal Mielec: bez punktu, bez seta, bez sensu

19:55, 24.10.2024 Aktualizacja: 19:57, 24.10.2024

Absolutnie fatalnie wypadł ligowy wyjazd mieleckich siatkarek do Opola. Tylko w jednym secie potrafiły postawić się gospodyniom, a to co się stało w partii trzeciej będzie pamiętane na długo.

Siatkówka, Tauron Liga kobiet
UNI OPOLE – ITA TOOLS STAL MIELEC
3:0 (26:24, 25:13, 25:16)

MVP meczu: Guewe Diouf (Opole)

UNI: Elan McCall 11, Aleksandra Cygan 11, Katarzyna Zaroślińska-Król 13, Guewe Diouf 18, Natalia Kecher 2, Julia Bińczycka 6 oraz Adriana Adamek (libero), Paulina Reiter, Marta Pamuła, Piper Matsumoto.
Trener: Nicola Vettori.

STAL: Agata Milewska 3, Gabriela Ponikowska 7, Aleksandra Walczak, Emilia Mucha 11, Oliwia Sieradzka 7, Zuzanna Kuligowska 5 oraz Klaudia Łyduch (libero), Katarzyna Bagrowska, Rozalia Moszyńska 1, Pola Janicka, Monika Głodzińska, Aleksandra Adamczyk 4.
Trener: Mateusz Grabda.

Sędzia pierwszy: Bartosz Słowik. Sędzia drugi: Zbigniew Wolski. Komisarz: Waldemar Kobienia.

Widzów: 1279.

Czas trwania meczu: 90 minut.

[WHATSAPP]0[/WHATSAPP]

PRZEBIEG MECZU: 

Przed tygodniem w Mielcu Stal uległa ŁKS Łódź 0:3, a trener Biało-Niebieskich irytował się, że mielczanki nie postawiły faworyzowanym rywalkom zbyt trudnych warunków.

- Z takim rywalem jak ŁKS przede wszystkim trzeba chcieć wygrać, ja uważam, że w tym meczu my nie chcieliśmy wygrać – komentował Mateusz Grabda. Dzisiaj w Opolu wyglądał na zdezorientowanego, a to za sprawą jego drużyny, która rozsypała się nagle „jak domek z kart”.

Spore emocje w Opolu widzieliśmy w secie pierwszym, gdy żadna z ekip nie potrafiła odskoczyć. Gdy Oliwia Sieradzka swoim atakiem zakończyła długą wymianę Stal przeważała jednak 20:18, a przez chwilę nawet 21:18 – jednak wideoweryfikacja to prowadzenie zamieniła na wynik 20:19.

Końcówką tego seta była już pojedynkiem nerwów: Opole wygrywało 22:20, a za chwilę to Stal przeważała 23:22, gdy Gabriela Ponikowska złapała blokiem najlepszą dzisiaj na parkiecie Francuzkę Guewe Diouf.

Pierwsze piłkę setową miały gospodynie, Stal jednak się obroniła. Ale „Opolskie Wilczyce” postawiły na swoim. Zapunktowała Paulina Reiter, po mieleckiej stronie siatki w ataku pomyliła się Zuzanna Kuligowska i Opole prowadziło w meczu 1:0.

Gdy zespoły zmieniły się stronami… Stal praktycznie przestała w tym meczu uczestniczyć. Drugiego seta mielczanki oddały bez walki.

W trzecim jeszcze się zerwały, wygrywały 15:11, 16:13 i… przegrały seta 16:25, w efekcie cały mecz 0:3. W jednym ustawieniu, w kluczowym momencie całego meczu, mielczanki straciły aż 12 punktów. Niespotykane. Trudno znaleźć wyjaśnienie tej sytuacji.

Z dosyć dalekiego wyjazdu młoda mielecka ekipa wraca więc bez żadnej zdobyczy. Na rozegranych dotychczas pięć meczów, Stal wygrała jeden i ma trzy punkty. Jednak dosyć szybko mielczanki mogą swój dorobek poprawić.

W środę 30 października Stal zagra wyjazdowy mecz w Radomiu, z tamtejszą Radomką. Z tym zespołem siatkarki Stali wygrały podczas turnieju towarzyskiego, Radomka jest absolutnie w zasięgu Mielca.

Natomiast 4 listopada zespół Mateusza Grabdy podejmie w hali MOSiR Mielec beniaminka Tauron Ligi, Sokół Mogilno, który tabelę zamyka.

Więcej informacji wkrótce. 

 

(PC)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%