[FOTORELACJA]9935[/FOTORELACJA]
STAL: Karolina Staniszewska, Marta Brudnik, Emilia Mucha, Weronika Gierszewska, Sonika Kubacka, Sylwia Kucharska © oraz Klaudia Łyduch (libero), Karolina Pancewicz (libero), Karolina Hochołowska, Olga Musiał, Katarzyna Bryda, Zuzanna Kulig, Daria Dąbrowska, Paulina Brzoska.
Trener: Wiesław Popik
NIKE: Aleksandra Ryglewicz, Jagoda Michałek, Natalia Godlewska, Matylda Grabowska, Joanna Waszyńska, Monika Karnicka oraz Weronika Dutkiewicz (libero), Klaudia Kucharska (libero), Natalia Bielińska ©, Dominika Surlit.
Trener: Robert Kupisz
MVP meczu: Emilia Mucha
Mielczanki, jak na zespół już pewny wygrania całej rundy zasadniczej i faworyt meczu, od pierwszych piłek próbowały narzucić rywalkom swoje warunki i dosyć szybko im się to udało, bo wygrywały 6:2.
Nike ambitnie chciało wyhamować napędzającą się Stal, po asie serwisowym jeszcze próbowało trzymać się blisko mielczanek, ale minęło kilka chwil, blokiem popisała się Gierszewska i tablica wyników pokazała przewagę zespołu z Podkarpacia 18:9. A to oznaczało, że można było już myśleć o drugiej odsłonie tego meczu.
Zmiana stron zmieniła też przebieg gry. Węgrowianki prowadziły 8:7 i wykorzystywały czas pewnej dekoncentracji lidera rozgrywek. Przy remisie 8:8 mielczanki podbiły aż cztery ataki rywalek, wreszcie te przy kolejnej próbie wpakowały piłkę w aut i ekipa Popika odzyskała prowadzenie. Ale tylko na chwilę.
Tym razem Nike nie pozwalało Stali na odjazd. Wreszcie i samo takiego manewru spróbowało, bo niespodziewanie wygrywało 19:17. Wówczas z przechodzącej zaatakowała Brzoska, z drugiej linii blok obiła Mucha i los obracał się na korzyść Stali.
Ofiarna gra w obronie opłaciła się Stali znów w końcówce drugiego seta. Przyniosła przewagę 22:21. Piłkę setową mielczanki zagwarantowały sobie blokiem, przy 22 oczkach po stronie Nike. Drugiego seta ostatecznie Stali sprezentowało Nike, autową zagrywką.
Czy ten mecz mógłby trwać dłużej niż trzy sety? Odpowiedź jest oczywista: nie. Akt trzeci i ostatni Stal rozpoczęła od mocnego uderzenia. Wygrywała 5:1, 11:5, po asie serwisowym Muchy 15:8.
Kiwka Dąbrowskiej, tuż za plecy blokujących, przyniosła przewagę Stali 21:11! Po chwili Mucha, znów z drugiej linii, huknęła mocno w okolice narożnika boiska i zrobiło się 23:11. To był już nokaut kończący praktycznie to spotkanie.
Więcej informacji i zdjęcia – wkrótce.
[ZT]74285[/ZT]
1 0
Super dziewczyny, dla każdej 🌹