Zamknij

Handball Stal Mielec – AZS AWF Biała Podlaska. Wyszarpane, ale cenne zwycięstwo! [FOTO]

Przemysław CynkierPrzemysław Cynkier 19:50, 20.09.2024 Aktualizacja: 22:14, 22.09.2024
Fot. MARTA BADOWSKA Fot. MARTA BADOWSKA

Dwa zwycięstwa w dwóch pierwszych kolejkach. Tak Handball Stal Mielec zaczęła nowy sezon Ligi Centralnej. Co ważne, mielczanie odprawili mocnych rywali.

Piłka ręczna,  Liga Centralna ZPRP
HANDBALL STAL MIELEC – AKPR AZS AWF Biała Podlaska
25:23 (10:9)

[FOTORELACJANOWA]11763[/FOTORELACJANOWA]

STAL: Nikodem Błażejewski 1 – Jakub Janus, Paweł Podsiadło 4 (1), Dawid Ruhnke 2, Mikołaj Kotliński 2, Jakub Tokarz, Igor Graczyk, Dzianis Valyntsau 4 (1), Filip Stefani 1, Jakub Sikora 8, Daniel Osmola, Marcin Głuszczenko, Szymon Światłowski 1, Aleh Tarasevich 2.
Trener: Robert Lis

Karne: 3/2

Kary: 20 min (Mrozowicz – 6 min, Kotliński – 4 min, Tarasevich – 4 min oraz Graczyk, Stefani, Sikora – po 2 min)

Czerwona kartka: Przemysław Mrozowicz – 59 min.

AZS AWF: Łukasz Adamiuk, Wiktor Kwiatkowski – Serhii Chepyha 1, Mateusz Grzenkowicz 1 (1), Franciszek Wierzbicki 2, Daniel Szendzielorz 4, Szymon Koc 3, Jakub Tarasiuk, Mikołaj Rodak 6, Dominik Antoniak 3 (2), Filip Burzyński, Filip Lewalski, Olaf Wojnecki 1.
Trener: Marcin Stefaniec

Karne: 3/2

Kary: 12 min (Koc, Tarasiuk, Antoniak, Burzyński, Lewalski, Wojnecki – po 2 min)

Sędziowie: Kamil Dąbrowski, Paweł Staniek – Kielce
Delegat ZPRP: Grzegorz Wojtyczka – Chorzów

Widzów: 665

PRZEBIEG MECZU:

Przed tygodniem, na inaugurację rozgrywek mielczanie rozbili 38:20 Juranda Ciechanów, czyli zespół w minionym sezonie plasujący się zazwyczaj w górnej połowie ligowej tabeli. Dzisiejszy rywal – Akademicy z Podlasie – w minionych rozgrywkach stanowili ścisłą czołówkę i do Mielca jechali po punkty. Trudno było tu wskazać faworyta.

Pierwsza połowa w wykonaniu obu zespołów była nerwowa i chaotyczna. Widać było, że dla jednych i drugich ten mecz ma olbrzymie znaczenie. Pierwsi przeważali goście. Najpierw 3:1, a w 18. minucie 6:5. Jedni i drudzy męczyli się w ofensywie, a Stalowcy z doświadczonego golkipera Łukasza Adamiuka „robili mistrza świata”.

W 18. minucie o czas poprosił szkoleniowiec z Podlasia i… zadziałało to na jego zespół negatywnie, bo Akademicy zmarnowali kilka sytuacji z rzędu. W 23. minucie wreszcie Stal objęła prowadzenie – 7:6 po kontrze autorstwa Filipa Stefaniego. Ten minimalny dystans gospodarze utrzymali do przerwy.

Po czterech minutach drugiej połowy i akcjach kołem przewaga mielczan urosła do wyniku 13:9. W ostatni kwadrans meczu weszliśmy przy prowadzeniu Stali 19:15, a ze strony mieleckiego obozu coraz głośniejsze stawały się głosy krytyczne wobec pracy sędziów z Kielc: Kamila Dąbrowskiego i Pawła Stańka.

Przełom nastąpił w 50. minucie spotkania, gdy Stalowcom udało się ułożyć akcję sam na sam Dzianisowi Valyntsau, trafił przy słupku i przewaga mielczan urosła do wyniku 21:15.

W 55. minucie Akademikom, po długiej akcji udało się zmniejszyć swoją stratę do trzech trafień, ale mielczanom udało się odpowiedzieć, na 23:19 w 57. minucie trafił obrotowy Mikołaj Kotliński.

Wynik utrzymywał się w 58. minucie i 51 sekundzie, gdy o czas poprosił trener gości Marcin Stefaniec. Przyjezdnym udało się rzucić po wznowieniu gry dwie bramki i zaproponowali mielczanom obronę jeden na jeden. Ale Biało-Niebiescy raz się przedarli i ostatecznie zwyciężyli 25:23!

WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%