Za nami trzynaście kolejek Ligi Centralnej, co oznacza, że zaczyna się już runda rewanżowa. W czołówce tabeli jest bardzo ciasno, bo lider z Białej Podlaskiej ma zaledwie punkt przewagi nad trzecią w tabeli Handball Stalą Mielec.
O punkty Stal w sobotę walczyć będzie w Piekarach Śląskich. - Spodziewam się bardzo ciężkiego spotkania, w niewygodnej i małej hali, która ma swój specyficzny klimat, co będzie na pewno jakimś handicapem dla gospodarzy - mówi Rafał Gliński, trener Handball Stali. - Pamiętamy o inauguracji rozgrywek, kiedy zremisowaliśmy z Olimpią u siebie dość pechowo, ale wygrywając w karnych. Nie zapominajmy, że Olimpia jest zespołem, który u siebie pokonał Legionowo.
- To ciężki i niewygodny zespół, ale my musimy budować samych siebie. Wierzę w ten zespół, wierzę w swoich zawodników. Jeśli rozegramy solidne zawody i każdy zagra na swoim optymalnym poziomie, to jesteśmy w stanie przywieźć trzy punkty - podkreśla szkoleniowiec Stali.
- Sądzę, że ta runda będzie trudniejsza. Poznaliśmy ligę, ale też poznali nas przeciwnicy. Do tego dochodzą kontuzje, zmęczenie, bo tych meczów w nogach trochę jest. Po to trenujemy i po to tu jesteśmy, żeby wygrywać - dodaje Rafał Gliński.
Wojtek14:45, 04.02.2023
0 0
Trener znów mówi,ostro trenujemy,raczej ściema bo efektów nie widać lub to przeciętniacy. 14:45, 04.02.2023
stary kibic17:13, 04.02.2023
0 0
przeciwnicy wszystko wiedzieli przed liga po co ta sciema wszyscy maja takie samo zmeczenie i tez maja kontuzje jest slabo i tyle to do pana trenera 17:13, 04.02.2023