Jak podaje serwis sportowefakty.wp.pl Marek Motyczyński nie jest już trenerem SPR Stali Mielec. Nieoficjalne informacje wskazują, że na to stanowisko wróci… Dawid Nilsson.
Do zmian w sztabie szkoleniowym SPR Stali doszło 16 lutego. Wtedy też za pracę podziękowano Dawidowi Nilssonowi i Marcinowi Basiakowi. Był to efekt przegranych meczów mieleckich szczypiornistów i przedostatniej lokaty w tabeli PGNiG Superligi.
Już kolejnego dnia funkcję trenera objął Marek Motyczyński. Poprowadził on Stal w dwóch meczach - z Górnikiem Zabrze oraz Grupą Azoty SPR Tarnów. Oba te mecze SPR Stal przegrała. Tuż przed tym ostatnim do sztabu dołączył jeszcze Krzysztof Biernacki.
[ZT]61418[/ZT]
Serwis Sportowe Fakty donosi, że Motyczyński nie jest już trenerem SPR Stali Mielec. Jak podaje, do pracy w roli trenera wrócić ma Dawid Nilsson.
Klub nie opublikował jeszcze żadnych informacji w tym temacie. Naszej redakcji nie udało się też na razie skontaktować z władzami SPR Stali Mielec.
Adam14:13, 02.03.2021
A prezes ten sam? 14:13, 02.03.2021
Bolek14:53, 02.03.2021
A klub milczy. Panie Prezesie może się Pan wreszcie wypowie w mediach. Bo pytana i domysły się mnożą? Chyba, że boi się Pan niewygodnych pytań? 14:53, 02.03.2021
wakawaka15:22, 02.03.2021
Curwa ale kyrk 15:22, 02.03.2021
Xxxx16:49, 02.03.2021
Ważne że bez względu na cokolwiek motyczynski jest zadowolony.... Cyrk 16:49, 02.03.2021
Mała Mi18:45, 02.03.2021
Ale wstyd, wstyd i pośmiewisko. Całe środowisko pilki ręcznej będzie się z nas teraz śmiać. Pan dziadziu był nieporozumieniem, ale jeszcze większym jest powrót starego trenera. Nowy-stary trener.
Czyżby nikt inny nie chciał tu przyjść? Czyżby to dlatego że mamy takiego prezesa jakiego mamy i nikt z nim nie chce współpracować? 18:45, 02.03.2021
Wierny Kibic19:01, 02.03.2021
Kasa, kasa, kasa. Zwalniając trenera i tak trzeba płacić mu kontrakt, więc kolejna ekipa do listy płac to chyba za dużo. To jedyny powód, że nie ma nikogo innego. Z początkiem wypowiedzi trudno się nie zgodzić. 19:01, 02.03.2021
m219:11, 02.03.2021
No cóż...cyrk to chyba zbyt lekkie słowo, żeby opisać tą sytuacje i decyzje jakie zapadają w tym klubie.
Zwolnili trenera - bo się nie nadawał to była słuszna tyle, że zbyt szybka decyzja, ponieważ nie dano sobie czasu na poszukanie innego, który potrafiłby cokolwiek skoordynować. Zamiast tego wzięli kogoś komu powinno się dać już szansę na spokojną emeryturę, żeby za chwilę przywrócić trenera, którego wywalili mimo, że nie nadaje się do tej funkcji w żaden sposób. Powrót 7 na boisko, brak zmian i to na pewno pomoże chłopakom, którzy już chyba kolejnej zmiany nie przetrzymają. Może zmiany powinny zacząć iść wyżej, bo ewidentnie coś tu nie jest do końca okej jak robi się cyrk obwoźny na kółkach. 19:11, 02.03.2021
Karol14:39, 02.03.2021
8 1
Pewnie tak, błędy widzi tylko u innych, sobie nie ma nic do zarzucenia 14:39, 02.03.2021
Wierny Kibic19:02, 02.03.2021
1 0
A kto na jego miejsce? Tak na serio, bo jedna zmiana już była na ważnym stanowisku i okazała się klapą. Żeby robić zmiany trzeba mieć alternatywę, a nie tylko zmienić dla zmiany jak to miało miejsce dwa tygodnie temu. 19:02, 02.03.2021