ZDJĘCIA KIBICÓW:
[FOTORELACJANOWA]12668[/FOTORELACJANOWA]
ZDJĘCIA Z BOISKA:
[FOTORELACJANOWA]12667[/FOTORELACJANOWA]
Bramki:
0:1 - 73 min - 23. Peter Barath
0:2 - 82 min - 18. Jonatan Braut Brunes
STAL: 39. Jakub Mądrzyk – 3. Bert Essdelink, 21. Mateusz Matras, 18. Piotr Wlazło, 11. Krzysztof Wołkowicz 20. Karol Knap (77' 26. Pyry Hannola), 6. Matthew Guillaumier, 27. Alvis Jaunzems, 92. Damian Kądzior (65' 44. Sergiy Krykun), 32. Fryderyk Gerbowski (65' 10. Maciej Domański), 25. Łukasz Wolsztyński (77' 7. Jean David Beauguel).
Rezerwowi: 13. Konrad Jałocha – 9. Ravve Assayag, 23. Krystian Getinger,, 33. Adrian Bukowski, 77. Dawid Zięba.
Trener: Ivan Djurdjevic.
RAKÓW: 1. Kacper Trelowski – 2. Ariel Mosór (65' 23. Peter Barath), 4. Stratos Svarnas, 5. Gustav Berrgen, 10. Ivan Lopez, 15. Jesus Diaz (65' 9. Patryk Makuch), 18. Jonatan Braut Brunes (85' 17. Leandro Rocha), 20. Jean Carlos Silva (76' 88. Matej Rodin), 24. Zoran Arsenic, 30. Vladyslav Kochergin (85' 8. Ben Lederman), 84. Adriano Amorim.
Rezerwowi: 12. Dusan Kuciak – 3. Milan Rundic, 14. Sdrjan Plavsic, 97. Ibrahima Seck.
Trener: Marek Papszun.
Żółte kartki: Papszun (trener Rakowa)
Sędziowie: Piotr Gryckiewicz (Asystent – Marcin Boniek, Asystent – Bartosz Kaszyński, Techniczny – Mariusz Myszka, VAR – Kornel Paszkiewicz, AVAR – Tomasz Wajda).
Widzów: 5893
Pierwszy strzał w meczu oddał Raków, piłka z dystansu w środek bramki sprawiła kłopoty Mądrzykowi. Uciekła mu pod brzuchem, ale zatrzymał ją przed linią bramkową. Stal odpowiedziała kontrą. W 9. minucie Wolsztyński prostopadłym podaniem wysłał sam na sam z golkiperem Gerbowskiego. Ten niestety trafił w poprzeczkę.
Po 20. minutach nudy świetną sytuację wypracowali sobie goście. Z kilku metrów strzałem głową wykończył Lopez. Ale świetnie zachował się Mądrzyk.
W 42. minucie piłka wpadła do mieleckiej bramki. Kochergin wyłożył piłkę do Brunesa, który z kilku metrów pokonał bramkarza Stali. Asystent jednak był na pozycji spalonej, co wykazał VAR.
Pierwsza połowa mogła zakończyć się jednak prowadzeniem Mielca. Knap znalazł w polu karnym Kądziora, który sprytnie, lekko chciał zmieścić piłkę przy słupku. Ta jednak otarła się o siatkę z zewnętrznej strony.
Druga połowa przyniosła nawałnicę, sprawdziły się ostrzeżenia IMGW o gwałtownych burzach. W tych warunkach lepiej odnaleźli się przyjezdni, którzy osiągnęli widoczną przewagę, ale bez sytuacji bramkowych.
Im mecz trwał dłużej, tym pod mielecką bramką mocniej kotłowało się. I w ten sposób Medaliki objęły prowadzenie w 73. minucie. Piłka po rzucie rożnym, odbita od Guillaumiera spadła pod nogi Baratha, który kopnął ją do siatki. Jakub Mądrzyk sygnalizował, i słusznie, że jeden z rywali stojąc pozycji spalonej uniemożliwił mu interwencję, ale VAR tym razem gola utrzymał. 0:1 od 73. minuty.
Gdy Stal się otworzyła, szukała swoich okazji chociażby na remis, to Raków popisał się książkową kontrą z dośrodkowaniem i strzałem głową, który dał Medalikom wynik 2:0 w 82. minucie.
Ta sytuacja zabiła mecz, Raków to zbyt mocna ekipa, by pozwolić sobie na nerwową końcówkę.