Zamknij

Stal zagra w Gliwicach. Miejscu dosyć pechowym

11:30, 19.08.2022 Aktualizacja: 18:59, 21.08.2022
Skomentuj

Niespodziewany wicelider PKO BP Ekstraklasy piłki nożnej z Mielca jedzie na stadion zespołu, który zaczął sezon zaskakująco źle. Jedzie na stadion, gdzie ostatnie dwa mecze przyniosły dosyć nieszczęśliwe straty punktów. PGE FKS Stal Mielec zagra w niedzielę na wyjeździe z Piastem Gliwice.

Po pięciu kolejkach nowego sezonu piłkarskiej elity zespół z Mielca ma 10 punktów i zajmuje 2. miejsce w tabeli. To zaskoczenie dla wszystkich. Na przeciwnym końcu klasyfikacji znajduje się Piast Gliwice, z 3. punktami zdobytymi w czterech meczach Piast zajmuje 15. lokatę. To też zaskoczenie, chociaż wielu kibiców i dziennikarzy wskazuje, że gliwiczanie często źle wchodzą w sezon, ale z czasem wędrują w górę ligowej stawki.

- W tym sezonie każdy zespół może powalczyć z każdym. Łatwych meczów nie ma – mówi trener Stali Adam Majewski, który cały czas przestrzega przed euforią po dobrym starcie mielczan do nowego sezonu. - Wykonaliśmy dużą pracę, zawodnicy dobrze wyglądają, mam nadzieję, że passę wygranych meczów będziemy kontynuowali. To pomaga w większej wierze we własne umiejętności. Ale to jest dopiero piąta kolejka, nas bardziej interesuje co będzie na koniec pierwszej rundy – wskazuje.

Gliwicka drużyna doświadczonego trenera Waldemara Fornalika to ekipa doświadczona, na papierze zdecydowanie mocniejsza od Biało-Niebieskich. Stalowcy muszą znów zagrać zdyscyplinowani taktycznie i mieć pomysł na zaskoczenie rywala. - Wiemy już jak mamy grać – nie ukrywa szkoleniowiec z Mielca. - Piast ma kilku doświadczonych zawodników jak Jakub Czerwiński, Damian Kądzior, Kamil Wilczek, Jorge Felix i Grzesiu Tomasiewicz. To osoby wiodące w tym zespole – wylicza Majewski.

Dla Tomasiewicza to będzie mecz szczególny, bo w Stali spędził ostatnie cztery lata, w Mielcu świętował awans do ekstraklasy i dwukrotne utrzymanie się w elicie. Latem zamienił jednak Podkarpacie na Śląsk. - Cieszymy, że udało nam się podnieść poziom sportowy Grzesia Tomasiewicza, bo dzięki temu trafił do Piasta Gliwice. Chcieliśmy, by nadal reprezentował barwy Stali, stwierdził jednak, że po kilku latach potrzebuje zmiany. Mam nadzieję, że teraz na boisku pokażemy mu, że dokonał złego wyboru – komentuje Adam Majewski.

Wyniki pierwszych kolejek sprawiają, że niektórzy jako faworyta niedzielnego meczu w Gliwicach upatrują mielecką Stal. To nowość dla drużyny z Mielca, która zazwyczaj skazywana była na porażki. - Chyba najtrudniejsza rzecz w piłce nożnej to granie jako faworyt. Przygotowujemy się do tego, jak się wygrywa to trzeba zmierzyć się z rolą faworyta – ocenia szkoleniowiec z Solskiego.

Stadion w Gliwicach to też miejsce dla Stali problematyczne. W grudniu Biało-Niebiescy zremisowali tam 1:1, mecz odbył się na fatalnie przygotowanym boisku, a sędzia Daniel Stefański wraz z asystentami na wozie VAR przeoczyli faul w polu karnym na jednym z piłkarzy Stali.

W pierwszym meczu w Gliwicach, po powrocie mielczan do ekstraklasy, Piast pokonał Stal 2:1, chociaż to Biało-Niebiescy prowadzili 1:0 i stwarzali sobie bardzo dobre sytuacje bramkowe, których jednak w niewytłumaczalny sposób nie wykorzystali.

- My jesteśmy na minusie. Trzy punkty to za mało w stosunku do tego, co powinniśmy mieć – mówi natomiast trener Piasta Waldemar Fornalik. – Stal dobrze funkcjonuje w defensywie, bardzo dobrze rozgrywa stała fragmenty gry, potrafi wykorzystać każde potknięcie przeciwnika. Naszym celem na mecz ze Stalą jest zainkasowanie za wszelką cenę kompletu punktów – dodaje Fornalik.

- Nie jest tak, że zabrania się Stali Mielec i Wiśle Płock być na wysokiej pozycji. Życie pokazuje, że coś planujemy i nie zawsze wyjdzie. A czasem jest to zaskoczenie, że ściągniemy jednego, drugiego, trzeciego zawodnika i oni do siebie są dopasowani. To widzimy w Stali. Wykonano określoną pracę, zespół bardzo dobrze funkcjonuje i czeka nas przeciw Stali niełatwy mecz – wskazał opiekun zespołu z Gliwic. 

Dla gliwiczan „talizmanem” przynoszącym szczęście i nadzieje na dobre wyniki jest hiszpański pomocnik Jorge Felix, który po dwóch sezonach gry w Turcji wrócił do Gliwic i miał wielki wpływ na pierwszą wygraną Piasta w tym sezonie, przed tygodniem 1:0 z Cracovią. – Bardzo dobrze wprowadził się na boisku i w szatni. Ale to nie jest tak, że zawodnik wejdzie w mecz i ten mecz od razu spowoduje, że jego forma jest wysoka. Czasem jest tak, że może doznać takiego ogólnego zmęczenia. Musimy mądrze do tego podejść – wskazał trener Piasta. 

Spotkanie Piast Gliwice – PGE FKS Stal Mielec odbędzie się w niedzielę 21 sierpnia o godzinie 17:30 w Gliwicach. Transmisja w Canal + Sport.

Sędzią tego meczu będzie Szymon Marciniak (asystenci: Paweł Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz; techniczny: Piotr Szypuła; VAR: Daniel Stefański, Dawid Golis).

TABELA NA ŻYWO

Tabela zapewniona przez SofaScore LiveScore

 

WYNIKI I TERMINARZ

Tabela zapewniona przez FcTables.com

Jakim wynikiem zakończy się mecz PIAST - STAL?

Ankieta zakończona, dziękujemy za oddane głosy. Wyniki głosowania są widoczne poniżej:
Wygrana STALI 60%
REMIS 27%
Wygrana PIASTA 13%

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

bronekbronek

10 2

Życzę kolejnej zdobyczy punktowej. Brawo Stal. 👍👍👍 13:03, 19.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

mickmick

13 0

popatrzcie na sedziow Stefanski na var,Marciniak glowny nie dadza Stali wygrac 13:56, 19.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ITIT

1 10

Oddać bilety złodzieje 💩 16:24, 19.08.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

co zaco za

0 2

ITjota ? 19:03, 19.08.2022


IT IT

0 1

Z czasu pandemi z karnetów 10:20, 20.08.2022


Obym się mylił Obym się mylił

4 0

Ale patrząc na obsadę sedziowską to będzie ciężko o wygraną. Ale wierzę w chłopaków, ze zostawia kawalek zdrowia na boisku, zagrają roztropnie no i przede wszystkim wbrew tym panom przywiozą punkty do domu!
20:00, 19.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zenekzenek

1 2

O rany. Ten Marciniak! 21:41, 19.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%