Ta indonezyjska kawa jest pozyskiwana w dość nietypowy sposób. Niewielkie drapieżne zwierzę z rodziny łaszowatych karmi się dorodnymi, czerwonymi owocami kawowca. Lubi te owoce, ponieważ są słodkie - traktuje je jak deser. Zjada ich około 1,5 kg dziennie. Ziarna kawy, które jak wiadomo są pestkami owocu, zostają lekko nadtrawione i następnie wydalone. Wtedy do pracy zabiera się człowiek, który poszukuje tych wydalonych ziaren. Jest to bardzo żmudne zajęcie. Wskutek czego tej kawy jest niewiele w porównaniu z kawami uprawianymi na plantacjach.
[ZT]59123[/ZT]
W XVIII wieku, kiedy kolonizatorami na indonezyjskich wyspach byli Holendrzy, zabraniali mieszkańcom zbierać kawę z plantacji do własnych celów - wszystkie ziarno wywozili statkami do Holandii. Wtedy to ludzie zauważyli, że ziarna kawy zjadają luwaki i zaczęli szukać jej właśnie w odchodach tych zwierząt. Następnie oczyszczali, prażyli i przyrządzali.
W obecnych czasach, niektórzy plantatorzy pozyskują ją w warunkach hodowlanych - w farmach, gdzie na uwięzi trzymane są małe zwierzątka i karmione owocami kawowca. Najczęściej owocami robusty. Są to bardziej plantacje tworzone również pod przemysł turystyczny - obowiązkowym bowiem punktem każdego pobytu na indonezyjskich wyspach jest wizyta na farmie gdzie jest kopi luwak.
Ci, którzy pili taką kawę twierdzą, że nie jest ona tak dobra jak kawa pozyskiwana na dziko. Dlaczego? Żyjące w niewoli zwierzęta są zestresowane, więc w ich organizmach zachodzą inne procesy biochemiczne, niż u ich dziko żyjących krewniaków. Te procesy mają wpływ na końcowy smak ziarna kawy.
Charakteryzuje się znaczną kwasowością i wyczuwalną goryczką. Naturalnie czuć w niej nuty czekolady i karmelu.
Białko będące w ziarnie podczas częściowego trawienia, zostaje wypłukane i dlatego kawa jest łagodniejsza.
Jako kawa obszaru Indonezji (Wyspy Jawa, Sumatra i Sulawesi) charakteryzuje się również gęściejszym body.
Ocenę jej smaku zawsze zostawiam Klientowi - o smaku podobnie jak o gustach się nie dyskutuje. Na pewno jednak zachęcam do spróbowania i wyrobienia sobie opinii na temat najdroższej kawy na świecie.
Jej kilogram kosztuje od 1000 Euro wzwyż, a za jedną małą filiżankę tej kawy musimy zapłacić w dobrej kawiarni, czy ekskluzywnej hotelowej restauracji, nawet 200 zł.
Kopi Luwak w Mielcu dostępna jest w sklepie Kawa czy Herbata, przy ulicy Pułaskiego.
[ZT]59123[/ZT]
Grzegorz Sieroń
Pan Kawa Mielec
Zobacz więcej na:
https://www.facebook.com/kawaczyherbatasklep/