Patrole w Parku Leśnym to za mało. Propozycja radnego

Tak sobie czytam i zastanawiam się, jakim cudem niektórzy zostali radnymi?

Kilka lat do tył w Mielcu pełno było patroli pieszych policji.Dzisiaj policjanta nie uświadczysz.Czasami przemkną "królewicze"radiowozami udając że niczego nie widzą.

Radny Krzysztofie ta tablica to języku polskim czy ukraińskim? A może w trzech?

Proste - ogrodzenie o wysokości 5 metrów (beton bez otworów), a na szczycie ogrodzenia druty kolczaste pod napięciem. Wstęp 100zł za 1-30minut, 5000zł za 31-120 minut., 128 mln 353 tys 654 zł 99 gr (1 grosz w ramach promocji) za pobyt powyżej 2 godzin.

Radny Krzyś wybrał się do parku, usłyszał jakiś język ze wschodu i już wszystko rozgryzł, kto i co. Brawo, radny Krzysztofie!

Panie weź się ogarnij już czas ten kawałek piachu z drzewami nazywasz parkiem jest dla ciebie inna propozycja zobaczą dostępność toalet w Mielcu ile jak oznakowanie i czemu tak mało ,pewnie byłeś u mnie na Nowogrodzkiej to widziałeś ile toi toi stoi i służby dbają by papierek był i było czysto i co po taniości a nie kibel koło kładki za 100kk a ty z patrolami co to państwo policyjne może koło twojej choply nie chodzą i *%#)!& masz

To wszystko pachnie ruska onuca

Jakżeście sobie szostak bez zgody Polaków zaprosili ukraińców to do kogo masz teraz pretensje? weź ich teraz na swoje ogrody i pilnuj

A co z rowerami z napisem POLICJA którymi się tak niedawno chwalono ? Czy ktoś widział policjanta na rowerze w Mielcu ?

Kilka lat do tył w Mielcu pełno było patroli pieszych policji.Dzisiaj policjanta nie uświadczysz.Czasami przemkną "królewicze"radiowozami udając że niczego nie widzą./

Do urzędasów w Mielcu z Wiśniewskim na czele. W którym miejscu przy
Górce Cyranowskiej jest WC?

Może do tego picia na świerzym powietrzu przyczyniło się twoje ugrupowanie? Poprzez zamknięcie knajp min w lockdawnie?W knajpach nie mogli to się przyzwyczaili do sporzywania w plenerze

panie radny to ci "GOśCIE " z ukrainy zostawili te butelki po wódce rusz pan dupsko i idz posprzątaj po swoich "gościach" najezdzcach a nie ferment robisz tam gdzie park zawsze będzie śmietnisko

Jak zrobilo sie cieplo wyszlam z dziecmi do parku. Na dużej ławce tuz obok pomnika Żołnierzy siedziala para popijajac wódkę ktora stala centralnie przy ścieżce. Ona rozłożona na jego kolanach. Mijając ich na ścieżce zauważyłam opakowanie po prezerwarywach. To bylo ok godz.19. Obejrzalam sie na nich a panna o malo nie zabila mnie wzrokiem. Mialam nawet wrażenie ze w pewnym momencie on ja przytrzymal bo chcial do mnie agresywnie wyskoczyć. To bylo okropne. Wczoraj mijala nas straż miejska przy placu zabaw. Dziękuję

składam wniosek powołania trójkowych radnych porządkowych i ustanowienia dyżurów w parku

Hmmm, tak się zastanawiam, a czy w tym parku to nie ma faktycznie już monitoringu w niektórych miejscach? Działa? Ktoś to ogląda na bieżąco?

osobiście często tak jestem z dziećmi popołudniami lub wczesnym wieczorem. Teraz odkąd spaceruje straż miejsca poprawiło się i można spokojnie przejść.
Ja nie chce żeby moje dzieci były demoralizowane takimi widokami. A poza tym chyba prawo jasno mówi że nie pije się w miejscach publicznych.

w Mielcu coraz trudniej się poruszać gdyż straż niemiejska nie robi nic ! Auta parkują gdzie chcą i jak chcą i czesto gęsto jest to spowodowane tylko tym że niektórzy niby kir=erowcy wjechali by najlepiej do mieszkań ? Po prostu po co szuakać wolnego miejsca jak pasuje zaparkować gdzie sie chce bo nikt nie egzekwuje przepisów ?! Przepisy są ale nie dla słoików mieleckich ! Oni zawsze parkowali u siebie na wsi gdzie chcieli i to samo robią w Mielcu ?! A dla czego ? Bo w SM też same słoiki i im to nie przeszkadza ? Co tam przepisy ruchu drogoweo ? Co to kogo obchodzi ?

Drogi Panie. Przydały by się płatne toalety pewnie ze dwie. A patroli policji szczególnie w porze popołudniowej kilka.

koniecznie kibelki, i to nie jeden ze znakami gdzie się znajduje

Goście powinni mieć komfortowe warunki do spożywania alkoholu, podczas gdy my będziemy tyrać na ich zasiłki.

Hm.

Chlanie na górce to nie problem ostatnich miesięcy. Od paru lat wszędzie leżą pety, potłuczone butelki, a smród moczu w niektórych miejscach jest nie do zniesienia. Wieczorem strach przejść, bo kwiat młodzieży drze mordy popijając wódę z gwinta.

nazywaniem tego czegoś parkiem to lekkie przegięcie, miejsce nazywane od bardzo dawna polem korkowym bo wszystkich miejscowych meneli można tam spotkać jak i również młodzież która dba o tradycję tego miejsca. Zganiać na jednych czy drugich jest bez sensu - wystarczy zobaczyć co robią przechodnie ze śmieciami. Niestety każdy liczy na innych a sam nie zegnie grzbietu żeby się schylić.
Należy zacząć od samego siebie