Mieleckie służby zostały powiadomione o stanowiących zagrożenie gałęziach jednego z drzew przy ul. Grunwaldzkiej w Mielcu. Interwencję podjęli mieleccy strażacy.
Około południa do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu dotarło zgłoszenie o stanowiących zagrożenie dla pieszych i pojazdów gałęziach jednego z drzew przy ul. Grunwaldzkiej. Ciężkie gałęzie zaczynały fragmentami spadać na chodnik i drogę.
Strażacy przybyli na miejsce przystąpili do wycięcia stanowiących zagrożenie gałęzi. Akcja trwała kilkadziesiąt minut – w tym czasie fragment ulicy Grunwaldzkiej między Solskiego a Kusocińskiego był nieprzejezdny.
7 2
Wie ktoś może czy jemioła niszczy swojego żywiciela czy też tylko na nim rośnie i pobiera pokarm?
6 10
To tak samo można o pisie powiedziec , czy pis niszczy swojego żywiciela (Polska) czy też tylko w nim funkcjonuje i pobiera pokarm ?
17 1
Co ludzie mają w głowach? xDD ?????
Opętani polityką... nic tylko wspołczuć
13 4
koszty akcji podzielić pomiędzy spółdzielnie mieszkaniową a terrorystów broniących starych spróchniałych drzew
4 5
A dlaczego spółdzielnię skoro drzewo rośnie na terenie MOSiR_u? Coś opętało? To do DJ-a rydzyka na egzorcyzmy polecam się wybrać.
2 1
@Dezerter
Ale odlot... o gościu ??????
Kolejny opętany ale tym razem Ojcem Rydzykiem xDD
15 1
Po co zostawili tę parę starych spróchniałych drzew to zagrożenie dla pieszych i aut .
3 0
Co ma do tego spółdzielnia to nie jest jej teren?
5 3
Przecież to jest do przewidzenia, że jak zarządcy terenu, czy to miasto czy spółdzielnia, nie dbają o drzewa i ich pielęgnację, to prędzej czy później tak się dzieje. I niestety, mentalność niektórych mieleckich urzędników i "spółdzielców" jest taka, że drzewo to wróg, więc nie należy się nim zajmować, tylko wyciąć w pień przy nadarzającej się okazji. I najlepiej zabetonować i ułożyć kostkę, a później szok, że miasto zalewa, że woda nie ma dokąd odpływać, że bywa piekielnie gorąco a nie ma cienia, lub nie ma czym oddychać. Te drzewa niszczeją od lat i takie są skutki, ale dla typków takich jak "dziobak" to tylko argument, że trzeba wyciąć, taki to mentalny mielecki beton
0 0
drzewo ma swój okres życia, który wynosi może wynieść 30 do 600 lat i podobnie jak człowiek najbardziej efektywnie przetwarza CO2 w O2 za młodu i w wieku średnim; dlatego drzewa należy "wymieniać"; a prawo powinno pozwalać właścicielowi na swobodne zarządzanie drzewami; jedyne ograniczenie powinno być w PZP - minimalna ilość drzew na posesji i podlegać odbiorowi wraz z obiektami budowlanymi; a parcie na wycinkę wynika z chorego prawa, które narzuca konieczność pozwoleń na wycinkę i horrendalnych opłat
219 3
Niebezpiecznie to jest pomiędzy Staffa 13 a Grunwaldzka 3 - spółdzielnia nic nie robi w temacie przycinki! zostawili stare drzewa, nie były przycinane/wycinane, pełno ptactwa, osrane chodniki, padnięte ptaki na chodnikach, spadające stare gałęzie, nie dość że mało miejsc do parkowania to jeszcze teraz z drzew nad nimi spadają gałęzie, żołędzie i ... gówna ! nikt nie chce parkować na tych miejscach ! straż miejska przyjeżdża i wkłada karteczki o niepoprawnym parkowaniu - bo NIE MA gdzie się legalnie zatrzymać !
2 0
216 łapek w górę w ciągu czterech godzin? "Tomasz" naprawdę tych drzew nie znosi...
1 0
Niech się zajmą miejscami parkingowymi w centrum, bo jest źle, a jak to straż miejska powiedziała - będzie jeszcze gorzej !
1 2
Jak pies zrobi kłoca na trawie to zaraz afera jak ch...j. Jak ptaki *%#)!& po samochodach chodnikach i jeszcze je mohery dokarmiają to jest o.k.
1 0
klockom na trawie można zapobiec - wystarczy sprzątać po swoim czworonogu !
0 1
Na co w takim grajdołku jak Mielec Straż Miejska ????
2 0
My Naród dobrej zmiany, nienawidzimy wszystkiego co może mieć korniki i wzorem pryncypała Szyszki żniemy jak leci. A swoją drogą pół miliarda z drzew musimy gdzieś posadzić w lesie ale wcześniej musimy stare wyciąć by nowe wsadzić.