Zamknij

Duży krok w kierunku powołania Mieleckiej Izby Gospodarczej [DYSKUSJA]

01:23, 07.11.2015 Aktualizacja: 12:14, 11.11.2015
Skomentuj

W panelowej rozmowie o powołaniu Izby Gospodarczej w Mielcu, która wiele lat temu już istniała, wzięli udział: Krzysztof Ślęzak - Agencja Rozwoju Przemysłu w Mielcu, Janusz Soboń - Krichhoff Polska, Anita Szymczuk - firma Noeza Coach, Ryszard Kapusta - Regionalna Izba Gospodarcza w Stalowej Woli oraz Leszek Maksoń - Fundacja Kubek Biznesu jako prowadzący tę rozmowę.

- Już od kilku miesięcy trwają prace nad powołaniem Izby. Inicjatorem jest prezydenta miasta, dołączyła grupa przedsiębiorców, która zaangażowała się w czynności proceduralne. Głównym zadaniem ma być współpraca mieleckiego biznesu, kojarzenie przedsiębiorców ze sobą, doprowadzenie do powstania wspólnych projektów powodujących jeszcze większy rozwój przedsiębiorczości w mieście - mówił na wstępie Maksoń.

- Samorządu gospodarczego w Polsce nie ma, jest rozbity. Inaczej jest w Niemczech gdzie  działa izba gospodarczo-handlowa, której celem jest rozwój gospodarczy. W Polsce mamy najprzeróżniejsze instytucje, które reprezentują gospodarkę, jesteśmy bardzo rozbici jako środowisko gospodarcze - komentował Janusz Soboń. Starał wskazać ewentualne zadanie dla nowej Izby w Mielcu. - Jedyną działalnością, którą sobie wyobrażam dla Izby to platforma dla szerokich kontaktów wszystkich podmiotów gospodarczych w danym regionie. Musielibyśmy znaleźć misję, np. rozwój gospodarczy i wokół takiej misji mogłoby się to udać - przekazywał.

- Izba gospodarcza dałaby nam możliwość by dostosowywać swoje produkty pod rynek lokalny - oceniała Anita Szymczuch.

Ryszard Kapusta z prężnej Izby w Stalowej Woli mówił o jej początkach, które miały miejsce w okresie przemian ustrojowych. - W transformacji wszyscy zajmowali się handlem, ruch był wielki. Prezydent miasta miał kłopot by sformułować plan działania. Pojedyncze kontakty i rozmowy niewiele mu dały. Zaczęliśmy pracować na koncepcją rozwojową, dyskutować spotykać się, prezydent zaproponował by powołać Izbę Gospodarczą. Na początku była niechęć przedsiębiorców, mimo wszystko udało się pięćdziesięciu kilku przedsiębiorców namówić do wstąpienia do Izby i zaczęliśmy opracowywać strategię rozwoju Stalowej Woli, przystąpiliśmy do jej realizacji. Jako Izba Gospodarcza inwestowaliśmy w budowy sklepów, jako Izba wspieraliśmy Urząd Celny tworząc im bazę, gdy oni chcieli zwijać się ze Stalowej Woli. Pomogliśmy założyć stowarzyszenia kupieckie dla mniejszych firm, sklepikarzy. Dzisiaj Izba ma swój kapitał i 15 pracowników, którzy mają zarobić na siebie pracując na rzecz innych podmiotów gospodarczych - relacjonował Kapusta. Spotkało się to z odpowiedzią, że w Mielcu wiele działań podobnych do realizowanych przez stalowowolską izbę przypadło Agencji Rozwoju Regionalnego czy Specjalnej Strefie Ekonomicznej.

-  Izby Gospodarcze mogłyby wspomóc małych i średnich przedsiębiorców. Duzi być może nawet nie mogliby się zorganizować w Izby Gospodarcze, uczestniczyć. Izba gospodarcza była w Mielcu i działała w czasie tworzenia Strefy, w pierwszych jej latach. To przedsiębiorcy powinni chcieć wejść do tej Izby, będą na pewno składki, to sprawi, że już przy pierwszej wpłacie część przedsiębiorców zrezygnuje. Izby dają możliwość dzielenia się doświadczeniami, wykładniami prawnymi, współpracą, promocją. Poznanie możliwości kooperacji pozwala, że my możemy działać na rzecz środowiska - komentował Krzysztof Ślęzak. - Brakuje spotkań z przedsiębiorcami, dużo jest tematów które mogłaby dyskutować Izba. Trzeba będzie się jednak dużo napracować nad techniką jej powstania - oceniał.

- Z tych wypowiedzi wynika, że Izba to podmiot dla firm średnich i małych. Duże firmy działają na innych zasadach, nie skorzystałyby z tej oferty. Czy tak jest? - pytał Leszek Maksoń.

-  Małe i średnie firmy wymagają wsparcia i nie mają reprezentacji. Firmie dużej wszyscy pomogą bo „jak kichnie” to kilkaset ludzi idzie na bezrobocie. Małe i średnie firmy nie mają takiej atencji - odpowiadał Soboń, który nie krył, że teraz nie widzi powodu by Kirchhoff stawał się członkiem nowej Izby. Niczego jednak nie wykluczał. - Musiałbym posłuchać innych kolegów z mieleckiej strefy co na ten temat sądzą, ja korzyści dla siebie teraz nie widzę, jeśli będą to odniesiemy się pozytywnie - przyznał. -  Przyglądnijmy się jednak temu co mamy, być może nie musimy wyważać otwartych już drzwi - Soboń wskazywał, że być może już teraz w Mielcu są instytucje, które mogą pełnić lub pełnią rolę podobną do izby gospodarczej.

- Dla małych podmiotów będzie to duża korzyść, nawet przy wzajemnej promocji. Tu przykładem jest inicjatywa Kubek Biznesu gdzie mali i średni spotykają się by rozwiązywać swoje problemy. Młode firmy będą mieć szansę by się gdzieś wypromować i otrzymać wsparcie. Duże firmy mogłyby trochę nam pomóc pod kątem podzielenia się swoimi doświadczeniami. Takie podmioty byłyby widziane w Izbie by pokazać małym, którymi kierunkami warto iść - komentowała Anita Szymczuch.

Ryszard Kapusta nie krył jednak, że w Stalowej Woli Izba nie przyciągnęła wielu dużych przedsiębiorstw. - Izba ukierunkowała się dla średnich, małych, mikro przedsiębiorstw - mówił. Zastanawiał się czy na początku Agencja Rozwoju Regionalnego w Mielcu nie powinna zająć się tworzeniem Izby. Ta działając samodzielnie musi opierać się finansowe przede wszystkim na składkach jej członków. - Będzie problem z budżetem - przestrzegał.

Krzysztof Ślęzak wskazał natomiast, że gdy rozmawia z przedstawicielami zagranicznych inwestorów to często słyszy pytanie o współpracę z izbą gospodarczą. - Wizyty zagraniczne chcą rozmawiać z izbami gospodarczymi. Izba to promocja Mielca i rozszerzenie oferty Strefy Ekonomicznej - wskazywał.

W rozmowę włączył się także prezydent Daniel Kozdęba. Wskazywał na korzyści płynące ze zrzeszania się w Izbie Gospodarczej. - Realizowane wspólnie grupy zakupowe mogą przynosić oszczędności dla przedsiębiorstw  - sugerował. Mówił również, że dla magistratu to szansa na rozwój współpracy z biznesem. - Gminie lepiej będzie się współpracowało z Izbą Gospodarczą, taka pomoc dla Izby będzie wyglądała zupełnie inaczej jak dla pojedynczego przedsiębiorstwa - zapewniał. - Przedsiębiorstwa zyskają reprezentację w rozmowie o przygotowaniu kadr - sugerował, że dzięki Izbie mieleckie firmy będą mogły jeszcze skuteczniej wpływać na szkolnictwo zawodowe by to przygotowywało pracowników wykształconych właśnie na potrzeby lokalnego rynku pracy.

Na podsumowanie dyskusji padły deklaracje o potrzebie powołania Izby, między innymi Krzysztof Ślęzak zapewnił, ze dołączy do niej Agencja Rozwoju Przemysłu ze swoimi propozycjami.

Leszek Maksoń ocenił, że rozmowa wskazała, że pewne założenia Izby będzie trzeba zmodyfikować, jednak Izba Gospodarcza w Mielcu jest potrzebna.

POSŁUCHAJ DEBATY

[WIDEO]1127[/WIDEO]

hm

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

0 0

Idea reaktywacji MIG jak każda idea jest szlachetna ale za tym działaniem muszą pójść jasne deklaracje finansowe kto wyłoży średniorocznie 150 tys. złotych na utrzymanie MIG. Pamiętam moment jak "wyprowadzano sztandar MIG" właśnie z powodu braku środków finansowych a historia lubi się powtarzać...
Reaktywacja MIG nie jest tak prosta jak "wysypanie piasku na rynku". Okoliczności zakładania Izb na początku transformacji, które omówił Pan Kapusta - prezes RIG ze Stalowej Woli a dzisiaj to nieporównywalne socjologicznie i biznesowo sytuacje. Dzisiejsi przedsiębiorcy z Mielca to ludzie skoncentrowani na wąskich, "inteligentnych" specjalizacjach, którzy przyłączyli się już do różnych inicjatyw klastrowych (Dolina Lotnicza, Dolina Aluminium, Jakość Życia i kilkanaście innych) i tam już płacą składki i korzystają z "5 minut klastrów", które mają wsparcie na działania służące swoim członkom... Działania dla swoich członków, które świadczą izby (RIG, PIG i inne) to doradztwo, szkolenia, pomoc w pisaniu wniosków, pożyczki i dotacje, specjallistyczne usługi laborotarium, prototypowni, powierzchnię produkcyjno-biurową w Inkubatorze czyli wszystko to co w swojej ofercie ma Agencja Rozwoju Regionalnego MARR SA w Mielcu. Reaktywacja MIG nie ma żadnych szans stworzenia równie atrakcyjnej oferty więc o co tu chodzi "kaman"? O stworzenie komuś "dyrektorskiej" posady? jaki sens ma tworzenie "konkurencji" MARR SA, która w przyszłym roku będzie obchodzić 25 lat funkcjonowania i kiedyś jej założyciele postawili na Agencję jako bardziej efektywną instytucję wspierania przedsiębiorczości...
Dzisiaj utworzona Izba nie ma żadnych szans pozyskania poważnego kapitału ze środków publicznych na wsparcie swoich członków a MARR SA ma struktury, zasoby ludzkie i finansowe i zamiast go osłabiać tworzeniem kolejnego bytu dla zaspokojenia nieracjonalnych ambicji warto rozważyć jak wpisać Agencję w nowe oczekiwania środowiska. Panie Kozdęba, "Nie idź Pan tą drogą" mamienia ludzi, że Izba jest w stanie coś dla nich zrobić bo przede wszystkim to będzie członków kosztować. Co może nie jest problemem jak ktoś ma nadmiar pieniędzy ale "wartości dodanej" dla środowiska mieleckiej przedsiębiorczości nie wniesie!!!
Ireneusz Drzewiecki
PS.
Prośba na przyszłość dla organizatorów imprez podobnych jak Mieleckie Forum Biznesu aby dali szansę uczestnikom a nie tylko wybrańcom brania udziału w otwartej publicznej dyskusji... Model, że Prezydent udziela sobie głosu, jedyny zadaje pytania, które właściwie zawierają już sugestie odpowiedzi i przenosi dyskusję w kuluary!!! nie spełnia wymagań społeczeństwa obywatelskiego... Może to wynikało z faktu, że wsród niespełna 50 uczestników Forum było tylko około 20 przedsiębiorców co w zderzeniu z klikoma tysiącami firm zarejestrowanych w Mielcu nie stanowiło znaczącej reprezentacji? A może po prostu decyzja w gabinecie o utworzeniu Izby już zapadła? I co tam kto będzie dyskutował....

01:15, 09.11.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%