Już na początku poniedziałkowych obrad starosta Kazimierz Gacek zawnioskował o poszerzenie porządku sesji o dwa punkty związane z zaciągnięciem zobowiązań finansowych wykraczających poza rok budżetowy i zaciągnięcie pożyczki długoterminowej - na wypadek braku wpłynięcia funduszy zewnętrznych potrzebnych do kontynuacji realizacji trwających inwestycji.
- Przeliczyliśmy możliwości pozyskania środków, które będziemy mieli w związku z realizacją inwestycji z programów, gdzie należy nam się dofinansowanie, ale te środki mogą jeszcze w tym roku nie wpłynąć do powiatu. Zatem musimy zabezpieczyć własne środki - argumentował starosta Kazimierz Gacek. Później, w rozmowie z hej.mielec.pl dodał jeszcze, że nie chciałby korzystać z tych ścieżek - zaciągania tych zobowiązań, ale ma być to formą zabezpieczenia.
Jednak w głosowaniu nad poszerzeniem porządku obrad nie uzyskano bezwzględnej większości wymaganej do wprowadzenia nowych punktów. 12 głosów było za, 9 radnych wstrzymało się od głosu, jeden był przeciwny.
- Są to dwa bardzo ważne punkty dotyczące finansowania bardzo istotnych przedsięwzięć. Nie może być tak, że my radni jesteśmy w piątek zaskakiwani informacją, gdzie do końca nie mamy możliwości pozyskać dodatkowych informacji, rozeznać w pełni te tematy i świadomie zagłosować za - powiedziała Maria Napieracz, zastępca szefa klubu radnych powiatowych PiS.
- Nie jesteśmy przeciwko tym zadaniom, tylko że dyskusja w miejscu, gdzie przewidziane jest wprowadzenie tych punktów, jest dla nas zbyt późna. Takie informacje należy przygotować nam radnym znacznie wcześniej - raz ze względu na szacunek i mandat, a dwa ze względu na odpowiedzialność, jaka na nas ciąży przy podejmowaniu tego typu uchwał - argumentowała Maria Napieracz.
W odpowiedzi na ten głos starosta stwierdził, że konsultował ten temat z szefem klubu PiS - Waldemarem Barnasiem, który jednak nie uczestniczył w poniedziałkowej sesji. - Rozmawialiśmy z przewodniczącym klubu (PiS), z udziałem pani skarbnik, te sprawy były również omawiane na komisjach - komentował starosta
Finalnie dodał, że w związku z brakiem większości potrzebnej do wprowadzenia punktów do poniedziałkowej sesji, konieczne będzie zwołanie kolejnej - nadzwyczajnej sesji, by - już choćby zwykłą większością - przyjąć te dwie uchwały.