Zamknij

Wielki mecz Handball Stali Mielec! Niepokonany lider!

Przemysław CynkierPrzemysław Cynkier 10:43, 30.11.2024 Aktualizacja: 12:43, 01.12.2024

W meczu na szczycie Ligi Centralnej Handball Stal Mielec rozbiła na wyjeździe Padwę Zamość i zrobiła wielki krok do awansu do ekstraklasy.


Piłka ręczna, Liga Centralna ZPRP
PADWA ZAMOŚĆ - HANDAL STAL MIELEC
26:33 (12:20)


PADWA: Mateusz Gawryś – Jan Florkiewicz 1, Kacper Komadowski, Błażej Golański 3, Łukasz Szymański 1, Vladyslav Parovinchak 8, Kamil Szeląg, Kuba Wleklak 1, Karol Małecki 2, Dawid Skiba, Tomasz Fugiel 2, Miłosz Bączek 5, Mateusz Morawski 3 (1), Kacper Adamczuk.

Trener: Zbigniew Markuszewski.

Karne: 1/1.
Kary: 10 min (Szymański, Skiba, Adamczuk – po 2 min, Małecki – 4 min)
Czerwona kartka: Karol Małecki – 49 min, za faul na zawodniku będącym w wyskoku.


STAL: Dawid Dekarz, Nikodem Błażejewski – Przemysław Mrozowicz, Mikołaj Kotliński 3 (1), Jakub Tokarz 6, Igor Graczyk, Dzianis Valyntsau 10 (4), Filip Stefani 3, Jakub Sikora 3, Daniel Osmola, Marcin Głuszczenko 4, Aliaksandr Bushkou 2, Aleh Tarasevich 2.

Trener: Robert Lis.

Karne: 6/5.
Kary: 8 min (Kotliński – 4 min, Sikora, Tarasevich – po 2 min.

Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń), Dariusz Żak (Radom).
Delegat ZPRP: Jakub Skorupa (Kielce).

Widzów: 780.

Oni nadal to robią – nie przestają wygrywać, mimo kontuzji i ciężkiego terminarza. Handball Stal w ciągu tygodnia zagrała trzy mecze i wszystkie wygrała. Najpierw u siebie w Lidze Centralnej odprawiła KPR Żukowo, później rozbiła ekstraklasowego Piotrkowianina Piotrków Trybunalski w meczu Pucharu Polski, a teraz zdemolowała wicelidera Ligi Centralnej i to na wyjeździe. Brawo!

Rozegrany w piątkowy wieczór w Zamościu pojedynek Padwy ze Stalą miał być szlagierem kolejki, bo wicelider tabeli podejmował niepokonanego lidera z Mielca. Zamojska hala wypełniła się po brzegi, miejscowi kibice urządzili „kocioł”, ale na Stal to za mało.

Po kwadransie zawodów zespół z Mielca wygrywał już 10:5. Na środku parkietu szaleli rozgrywający Valyntsau i Tokarz, a w bramce Błażejewski. Padwa była bezradna.

W 29. minucie tablica wyników wskazywała nawet rezultat 19:10! Podobna przewaga Stali zarysowała się dziesięć minut później – 23:14 w 39. minucie. 

Największe osiągnięcie gospodarzy w tym spotkaniu to zmniejszenie strat do pięciu oczek w 59. minucie, tyle że później Stal odpowiedziała trafieniami Bushkoua oraz Głuszczenki i mogła fetować efektowną wiktorię.

Był to znakomity mecz Stali, która grała na wysokim tempie, z pomysłem w ofensywie. Tym samym Biało-Niebiescy zostali mistrzami pierwszej części sezonu. Do rozegrania mają jeszcze dwa mecze, a obecnie cieszą się z przewagi 7 punktów nad drugim Zamościem i 10 oczek nad trzecim Gorzowem, który ma jeszcze trzy gry w planie.

Ostatnim domowym spotkaniem Stali w tym roku będzie mikołajkowe starcie z Pogonią Szczecin, zaplanowane 6 grudnia o 17:00.


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%