[FOTORELACJANOWA]11638[/FOTORELACJANOWA]
[ZT]88064[/ZT]
- Prosimy dziś o to, aby tego chleba dla nas nigdy nie zabrakło, aby trud rolniczy był wymierny. Musimy też powrócić pamięcią do roku gospodarczego, który dziś zakańczamy. Trzeba dziękować za to, że ten rok był na terenie naszej gminy szczęśliwy, dobry i bezpieczny, że obyło się bez żadnych wypadków - powiedział Sławomir Sidur, wójt gminy Czermin.
Jak dodał, „wszyscy jesteśmy skazani na warunki atmosferyczne”. - W całym maju nie spadła nawet litra deszczu, a to właśnie wtedy kształtuje się plon. To spowodowało, że żniwa były zdecydowanie wcześniej, bo zakończyły się już w lipcu, a nie w sierpniu, jak to powinno być - mówił.
- Nie możemy jednak narzekać, bo pamiętamy naprawdę trudne lata, gdy nawiedzała nas klęska powodzi i niejednokrotnie plonów z naszych pól nie zbieraliśmy - dodawał.
- Oczekiwalibyśmy od decydentów, żeby stabilność ekonomiczna gospodarowania na polskiej ziemi była taka, żebyśmy mogli przewidywać, co nas czeka. Po latach huśtawek ekonomicznych związanych czy to z pandemią czy wojną lub afrykańskim pomorem świń, mieliśmy taki czas, gdzie ceny środków produkcji roślin poszybowały w górę. Niestety te ceny niewiele się zmniejszyły, a ceny zboża są o połowę niższe w stosunku do tego, gdzie było to w okresie zwyżkowym. Prosiłbym i apelował, abyśmy jako rolnicy mogli stabilnie pracować i oczekiwać stabilnego wynagrodzenia za tą bardzo trudną pracę - mówił wójt Sławomir Sidur.
Gospodarz gminy dziękował wszystkim rolnikom i kołom gospodyń wiejskich za kultywowanie tradycji dożynkowych. - Dziękuję, że jesteście chętni, aby prezentować te wieńce dożynkowe. To piękna tradycja - dodawał.