Zamknij

W Polsce kradną na potęgę! To najczęściej znika ze sklepów

09:30, 10.06.2025 Aktualizacja: 10:04, 10.06.2025
Skomentuj Obraz Squirrel_photos z Pixabay Obraz Squirrel_photos z Pixabay

Coraz częściej znika towar z półek, a sklepy – zwłaszcza duże – mają z tym poważny problem. Nowe dane pokazują wyraźny wzrost kradzieży kwalifikowanych jako przestępstwo.

Według danych policji za pierwszy kwartał 2025 roku wzrosła liczba kradzieży sklepowych kwalifikowanych jako przestępstwa. Od stycznia do marca odnotowano ponad 9,2 tys. takich zdarzeń — o 151 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Jak podaje Business Insider, największym zainteresowaniem złodziei cieszyły się artykuły drogeryjne i chemiczne. Dotyczyło ich blisko 5 tys. przypadków. Na kolejnych miejscach znalazły się produkty spożywcze i alkohol.

Gdzie kradnie się najczęściej?

Zdecydowana większość kradzieży ma miejsce w sklepach wielkopowierzchniowych — w pierwszym kwartale zarejestrowano tam ponad 47 tys. wykroczeń. Dla porównania, w mniejszych sklepach było ich niespełna 10 tys., a na stacjach paliw nieco mniej.

Wzrost przestępstw szczególnie widoczny jest w województwach mazowieckim, dolnośląskim i śląskim

To właśnie tam najczęściej dochodzi do kradzieży, których wartość przekracza ustawowy próg 800 zł.

Zmiana trendu

Eksperci zwracają uwagę, że sytuacja zaczyna się odwracać względem zeszłego roku, kiedy to notowano spadek liczby kradzieży. Tymczasem dane z początku 2025 r. pokazują, że problem wraca — i to w sposób bardziej kosztowny dla sklepów.

Choć wykroczeń jest nieco mniej niż rok temu, to wyraźnie wzrosła liczba kradzieży traktowanych jako przestępstwa, za które grozi kara pozbawienia wolności.

Najczęściej łupem złodziei padają drogie i łatwe do ukrycia przedmioty – kosmetyki, perfumy czy alkohol.

Źródło zdjęcia głównego: Obraz Squirrel_photos z Pixabay

(Źródło: businessinsider.com.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Poczytajcie proszę!Poczytajcie proszę!

3 2

W internecie działa pewien młody "dziennikarz" antypisiorski. Cały czas przekonuje, że był ofiarą Ziobry. Zatem zacznijmy od początku... Młodzieniec jakieś kilka lat temu probował wykreować się na internetowego lewicowego influencera, nagrywał filmiki, pisał w sieci itp. I napisał coś co mu przysporzyło sporo problemów. Opisał sytuację młodego cwaniaczka, który w sklepach samoobsługowych kradł na potęgę w bardzo cwany sposób. Szedł do lady z pakowanymi stekami wołowymi, następnie szedł do kasy samoobsługowej z wagą i ważył steki jako np. kapustę. W ten sposób bawił się przez długi czas. Jak się potem okazało, cwaniaczek opisał historię pod zmienionym nazwiskiem i de facto opisał swoje wyczyny. Działał w sklepach dalej. Ale sukcesy rozzuchwalają i pozbawiają czujności. Wpadł, bo zachciało mu się piwka i kasjerka zatwierdzająca alkohol się zorientowała , że coś tu nie gra. Zgarneła cwaniaczka ochrona, policja itp. Nagrania ze sklepu wykazały, że wielokrotne wcześniejsze kradzieże to też jego sprawka. Sprawa trafiła do prokuratury , następnie do sądu a ten wspaniałomyślnie orzekł, że cwaniaczek był młody, *%#)!& , nie wiedział co robi i orzekł, że zawinił ale odstąpił od wymierzenia mu kary. Po jakimś czasie prokuratura już w czasach Ziobry się odwołała i tu zaczyna się polityczne prześladowanie biednego młodzieńca. Sąd jednak orzekł karę. Nasz cwaniaczek wniósł o kasację ale na to potrzebny prawnik, więc wykształcony, inteligentny, z wielkiego miasta demokrata prezentuje w sieci kolejne filmy o treściach antypisiorskich, np. jak to tęczowa babcia Kasia z przeszłością w służbach komuszych , waląca za pisu przed kamerami policjanta stylem flagi w głowę, teraz za czasów walczącej demokracji została "pobita" pod pomnikiem smolenskim przez Macierewicza bo biegła i na śliskim granicie się wyłożyła jak długa i tak się potłukłą, ze zabrałą ją karetka (oczywiście w stanie prawie agonalnym jak pewnego "dziennikarza", który kładł się na ziemi podczas słynnego sejmowego puczu, udając pobitego przez pisiorską policję). Takimi i podobnymi treściami nasz bohater nawołuje do przelewania mu jako prześladowanemu politycznie przez Ziobrę, kasy na apelację. Swoją popularność w kręgach "demokratycznych" próbuje też wykorzystać aby w razie braku kasy wywrzeć presję na Bodnara aby ten wniósł o apelację jako prokurator . Może ktoś z mielczan jest chętny wesprzeć finansowo prześladowanego młodego demokratę?

13:55, 10.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%