W portfelach Polaków może wkrótce pojawić się nowa moneta 5 zł. Choć można nią płacić jak każdą inną, wyróżnia się nietypowym wyglądem i może stać się gratką dla kolekcjonerów.
Od 22 maja do obiegu trafia nowa moneta o nominale 5 zł. To kolejna odsłona serii „Odkryj Polskę”, którą od lat prowadzi Narodowy Bank Polski. Tym razem na rewersie monety znalazł się wizerunek barokowego kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej w Tykocinie.
To, co wyróżnia ten egzemplarz, to brak typowej cyfry „5” na odwrocie. Zamiast niej widnieje wspomniany zabytek z Podlasia, uznawany za jeden z najpiękniejszych przykładów architektury staropolskiej.
Jak przypomina NBP, świątynia powstała w XVIII wieku z inicjatywy Jana Klemensa Branickiego i stanowi część barokowego układu urbanistycznego Tykocina.
Moneta została wyemitowana w milionowym nakładzie i, co ważne, nie będzie dostępna w wolnej sprzedaży. Nie można jej zarezerwować ani zamówić przez internet – można ją dostać wyłącznie w oddziałach Narodowego Banku Polskiego.
Nowa pięciozłotówka została wybita w standardzie obiegowym, co oznacza, że można nią swobodnie płacić w sklepach. Jednocześnie – jak zaznacza NBP – tego typu emisje mają popularyzować historię, kulturę i tradycję Polski, a także pełnią funkcję kolekcjonerską.
Narodowy Bank Polski zapowiedział już kolejną emisję – tym razem srebrnej monety o nominale 10 zł. Trafi ona do kolekcjonerów 27 maja w ramach serii „W Polskę wierzę”.
Nowa dziesięciozłotówka będzie poświęcona Jasnej Górze, określanej jako duchowa stolica Polski.
1 1
Witam rodacy . Obym mylił ale za niedługo nie będziemy wiedzieli całkowicie gotówki. Tylko cyfrowy pieniądz . Zamiast złotego będzie euro. Motyw w tym że przyjmując euro to ,kto przejmie pieczę na 500 tonami polskiego złota? A wyborcy Mentzena i Brauna idźcie na wybory i zagłosujcie dalej na prawicę. Ja wybieram mniejsze zło. A ideału nie ma.