Nie każda msza w czasie Wielkanocy jest obowiązkowa. Portal Wprost przypomniał, w które dni katolicy rzeczywiście powinni pojawić się w kościele – i kiedy brak obecności może być grzechem.
Wielkanoc w tym roku wypada 20 kwietnia. Zanim jednak zasiądziemy do świątecznego śniadania, w kościele rozpocznie się jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu liturgicznym – Triduum Paschalne.
Ale czy udział w tych nabożeństwach to obowiązek każdego wierzącego?
Triduum zaczyna się w Wielki Czwartek, czyli 17 kwietnia. Tego dnia odprawiana jest specjalna Msza Wieczerzy Pańskiej, upamiętniająca Ostatnią Wieczerzę. Choć to jedno z bardziej symbolicznych nabożeństw w całym roku, obecność na nim nie jest obowiązkowa.
Podobnie dzień później – w Wielki Piątek – nie ma nakazu uczestniczenia w liturgii. To dzień postu i refleksji, ale nie święto nakazane. W kościołach nie odprawia się wtedy mszy, a zamiast tego wierni mogą wziąć udział w nabożeństwie drogi krzyżowej.
Wielka Sobota z kolei to czas święcenia pokarmów – popularna tradycja, ale również niewiążąca pod względem kościelnych obowiązków.
Jeśli chodzi o obowiązek uczestnictwa w mszy świętej, Kościół jasno wskazuje – Wielkanocna niedziela to święto nakazane. Udział w tym nabożeństwie jest dla katolików obowiązkowy.
Nieobecność – bez ważnego powodu – może być traktowana jako grzech ciężki.
Inaczej sprawa wygląda w Poniedziałek Wielkanocny. To już nie dzień, który wymaga obecności w kościele. Choć wielu wiernych przychodzi wtedy na mszę, nie jest to formalny wymóg.
Episkopat Polski od lat zachęca do uczestnictwa, ale zaznacza, że to kwestia dobrej woli i tradycji.
napad na fabryke jab09:49, 16.04.2025
Obowiązkowe ? Co to za określenie ?
Człowiek nie musi chodzić do kościoła by pomodlić się do boga
Dziękuje
realista_11:28, 16.04.2025
Do Volt: ci się dziwisz . Najwięcej do powiedzenia mają ci , którzy obrażają katolików i do kościoła nie chodzą .
???19:56, 16.04.2025
Może drażni ich obecny stan kościoła? Księża pedofile (NIEROZLICZENI) oraz ogółem wykorzystywanie tego instytutu jako sprytne narzędzie polityczne?
Religijni14:09, 16.04.2025
Bóg jest wszedzie. Jezus powiedział. Ten lud mnie czci ustami a sercem jest daleko.... Idą ludzie dom kościoła. Powiedzą parę modlitw. A potem cały tydzień łamią Dekalog.... Eh katolicy
krótko 23:18, 16.04.2025
Do ??? Może coś o pedofilach aktorach, politykach , muzykach o tzw. celebrytach ? O nich jakoś cicho . Jednego z nich , do pracy z dziećmi zatrudnił Trzaskowski. Łyso ci?
....02:15, 17.04.2025
Królestwo Boże jest wewnątrz ciebie i wokół nie w budynkach zrobionych z drewna i kamienia podziel kawałek drewna i ja tam będę podnieś kamień a znajdziesz mnie tam
3 2
Obowiązkowe dla społeczności katolickiej. Jeżeli się nie utożsamiasz to nie narzucaj im swego poglądu podczas najważniejszego dnia w roku. Na tym dniu opiera się cały katolicyzm, bez niego biblia i nowy testament nie ma racji bytu i można śmiało wrócić do Tory lub przejść na Koran gdyż z jednej religii się wywodzimy.
2 2
Chłop dobrze napisał, a już wysyp pisowskich katoli stanowiących większość komentujących na tym portalu czerwone łapki klika. Sama wiara już jest ważna, a nie chodzenie do instytutu, który w ostatnich czasach był wykorzystywany jako narzędzie polityczne. Praktyka to nieobowiązkowa rzecz i tyle w temacie.
1 0
Źle napisał. Cały problem w tym że wszystkim się wydaje że słowo katolik = chrześcijanin. Jak ktoś nie uznaje modlitwy w kościele a wierzy w Jezusa to NIE JEST KATOLIKIEM, ale jest Chrześcijaninem. Dlatego piszę żeby odpuścić bo nikt nikogo batem do kościoła nie zagania. Niech każdy przeżyje ten dzień zgodnie ze swoją wiarą i chrześcijańską przynależnością. Atak na katolików związany z tym dniem jest podły.