Choć nowy rok szkolny 2024/2025 dopiero się rozpoczął, wielu uczniów już myśli o chwilach odpoczynku. Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało kalendarz dni wolnych, a w nim zapowiedź wyjątkowo długiej przerwy świątecznej, której uczniowie z pewnością wyczekują.
Październik zapowiada się intensywnie, z jednym dniem wytchnienia - 14 października, czyli w Dzień Edukacji Narodowej.
Jednak nie we wszystkich szkołach oznacza to całkowity brak zajęć. Część placówek organizuje uroczystości, na które uczniowie muszą przyjść, choć z reguły bez zwykłych lekcji.
Zdecydowanie lepiej wygląda listopad, kiedy przypadają dwa dni wolne od nauki. Pierwszy to Wszystkich Świętych, obchodzony 1 listopada, a drugi - Święto Niepodległości 11 listopada. Oba dni to czas wolny od zajęć dydaktycznych, co na pewno uczniowie przyjmą z ulgą.
Najwięcej radości przyniesie jednak grudzień. Tegoroczna przerwa świąteczna będzie wyjątkowo długa. Uczniowie zakończą zajęcia już 20 grudnia, a do szkoły wrócą dopiero po Nowym Roku. Jak długo potrwa wolne? Wszystko zależy od decyzji poszczególnych szkół.
Według oficjalnego kalendarza MEN, lekcje powinny zacząć się 2 stycznia 2025 roku, jednak wiele placówek może skorzystać z tzw. dni dyrektorskich, przedłużając przerwę do 7 stycznia.
Dla niektórych uczniów przerwa nie zakończy się na świątecznym odpoczynku.
W części województw ferie zimowe rozpoczną się już 20 stycznia 2025 roku, co daje dodatkowy czas na regenerację po intensywnych miesiącach nauki.
Jozek 14:28, 17.09.2024
A nauczyciele będą dalej narzekać jacy przepracowani 14:28, 17.09.2024
Jozek 05:58, 18.09.2024
Uderz w stół a nożyce sie odezwa 05:58, 18.09.2024
1980/8118:12, 18.09.2024
to była przerwa 18:12, 18.09.2024
Volt14:55, 17.09.2024
5 7
Jakbyś musiał nauczać zamiast nauczyć to tez byś był przepracowany 🤣.
Polski system edukacji jest do niczego. Dopóki Nauczyciele będą nauczać w szkole i kazać się dziecku nauczyć w domu lepiej nie będzie. Dziecko powinno wracać ze szkoły nauczone tak jak w innych krajach. Mam nadzieję że odchudzenie materiału jest krokiem w tym kierunku i pomoże nauczycielom ten *%#)!& system zmienić. 14:55, 17.09.2024
Do Józka 15:07, 17.09.2024
12 9
Józek powiem Ci, bo nie mam wątpliwości, że zbieranie informacji nie jest twoją dobrą stroną: WOLNE DLA UCZNIÓW NIE ZAWSZE OZNACZA WOLNEGO DLA. NAUCZYCIELI. Uda sie poskładać te literki? Nie poddawaj się! Powodzenia! 15:07, 17.09.2024
asiek18:58, 17.09.2024
6 3
A rodzice to maja 100 dni urlopu...... 18:58, 17.09.2024
Do Volta21:16, 17.09.2024
8 2
Nauczyciele nie są od nauczania a od uczenia a to zasadnicza różnica. Nauczyciel z wykorzystaniem różnych metod i środków dydaktycznych przekazuje uczniom informacje ,= wiedzę a co uczniowie z tym zrobią to ich sprawa i odpowiedzialność ich rodziców a później ich samych. Pozdrawiam 21:16, 17.09.2024
Nauczyciele 22:31, 17.09.2024
6 5
To, że nie ma lekcji w szkole nie oznacza wolne od pracy dla nauczycieli. W domu pracujemy - kupa dokumentów do napisania, ocenianie sprawdzianów, wypełnienie dzienników, arkuszy, opracowanie dostosowania podstawy programowej i form pracy do opinii i orzeczeń poradni pedagogiczno -psychologicznej itd. praca przez 24 godziny na dobę. Nauczyciele nie maja wolnego czasu po lekcjach i w weekend. No cóż, zapraszamy do pracy w szkole, skoro według niektórych mało pracują nauczyciele. 22:31, 17.09.2024
Volt07:45, 18.09.2024
3 7
Przecież piszę że to nie to samo, Że nauczyciele nauczają i nie uczą. Nie ma czegoś takiego jak odpowiedzialność nieletniego ucznia. Za nieletniego w szkole odpowiada nauczyciel. Dlaczego rodzic ma brać odpowiedzialność za niekompetencje nauczyciela? 07:45, 18.09.2024
Volt07:48, 18.09.2024
3 8
To jest to co mi się najbardziej nie podoba. Nauczyciel nie powinien pracować w domu. Jak skończył lekcje to niech pracuje w szkole tam gdzie jest nad nim kontrola bo w domu do systemu się nie loguje jak przy pracy zdalnej. Czas wolny w domu to czas wolny. 07:48, 18.09.2024
Do Volta09:17, 18.09.2024
5 2
Bo jak dziecko jest w szkole to rodzice tracą na ten czas władzę rodzicielską hahahaha, Za to czy dziecko się uczy odpowiada rodzic a później sam uczeń jak osiągnie dojrzałość do zrozumienia faktu, że nauka jest drogą do celu a nie przykrym obowiązkiem. Zadaniem nauczyciela jest przekazanie wiedzy ... tyle. Owszem powinien to robić rzetelnie, zgodnie z rzemiosłem, z wykorzystaniem wszystkich dostępnych narzędzi. Uczeń może z tego skorzystać ale nie musi i to już nie jest problem nauczyciela.
Zawsze bawi mnie zdanie ze nauczyciel powinien wszystkie swoje obowiązki wykonywać w szkole Brawo Volt już widzę te kilkadziesiąt osób siedzących w kucki na szkolnym korytarzu ... bo - może to Cię zdziwi- nauczyciel w szkole nie ma do swojej dyspozycji biureczka, krzesełeczka, szafeczki, drukareczki ba nawet długipisików też nie ma. I zamiast pyszczyć podziękuj mu za to, że to on płaci za prąd, finansuje z własnej kieszeni wszystkie wydatki, które przecież wykorzystuje TYLKO do pracy z uczniem i obowiązkowej biurokracji za wątpliwy przywilej pracy w domu. 09:17, 18.09.2024