Policjanci z Bielan zatrzymali 31-latkę, która swojej sąsiadce odgryzła kawałek ucha. Według relacji mundurowych, kobiety wcześniej piły razem alkohol, a później jedna z nich oskarżyła drugą o kradzież pieniędzy.
Do zdarzenia doszło na warszawskich Bielanach.
- Policjanci ustalili, że pokłóciły się dwie koleżanki i jedna drugiej groziła pozbawieniem życia - informuje Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.
- Okazało się, że sąsiadki razem spożywały alkohol, a potem jedna wróciła do domu. Po pewnym czasie zorientowała się, że brakuje jej 800 złotych i o kradzież posądziła koleżankę. W środku nocy poszła do sąsiadki wyjaśniać sprawę - wskazuje Kozłowska.
Między kobietami doszło do awantury. Szarpanina zakończyła się... odgryzieniem kawałka ucha.
Pokrzywdzona trafiła do szpitala, a 31-latka została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie.
Dochodzeniowcy już przedstawili kobiecie zarzuty za groźby karalne i naruszenie czynności narządu ciała powyżej dni 7. Teraz grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wobec kobiety prokurator zastosował policyjny dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
Paniusia15:39, 01.10.2022
4 0
Najgorsze to że to ucho zjadła,to typowe dla Warszawianek. 15:39, 01.10.2022
Mubi15:49, 01.10.2022
1 3
Kup oc z tego linku najtansze na rynku i dostajesz 150 zł zwrotu na konto po zakupie. Pozdrawiam https://mubi.pl/id-26DSWJ 15:49, 01.10.2022
hehe23:23, 01.10.2022
2 0
Kucharkom brakowało do salcesonu to sobie odgryzły . 23:23, 01.10.2022