16-latka oskarżyła o gwałt... matkę. Są wyniki badań wariografem!

Jeśli to się potwierdzi, to tej nastolatce powinni całkiem zakazać używania komórki na rok lub dwa, i prace społeczne, to ją trochę otrzeźwi...

Widocznie miała ku temu powody by ją oskarżyć nic nie dzieje się bez przyczyny....

Jak to jest ze jakaś sprawa śmieszna matki z córką i uzyli wariografu a nieraz whuj trudne sprawy i nie uzyja tego zahuja tylko chodzą wesza pytaja

sąsiad siedział 2 lata, bo na ławce przed blokiem w biały dzień głaskał udo córki z poprzedniego związku jego żony, jak tłumaczył dziewczyna po prostu usiadła mu na kolanach i nie był to pierwszy raz, no cóż... policjanci mają swoje metody żeby wymusić zeznanie, chociaż badania nie wykazały molestowania,
incydent wychwyciła i nagłośniła wścibska sąsiadka znana plotkara, a żona sąsiada wykorzystała okazję i zajęła jego 60-metrowe mieszkanie, przemocy fizycznej w rodzinie nie było, ale nadużywanie przez mężczyznę alkoholu owszem tak,
bywa różnie

To urządzenie powinno być częściej wykorzystywane, chociaż nie stanowi bezpośredniego dowodu w sądzie, to jest znacznym i ważnym wsparciem przed wydaniem wyroku. Często działa na wyobraźnię i powoduje przyznanie się do prawdy. Tak było chociażby w słynnej sprawie małej Madzi, gdzie kobieta "rozkleiła" się i przyznała do konfabulacji.
Tutaj też jest zagrożenie wysoka karą i nie powinno nikogo dziwić użycie tego sprzętu w o tobie, aby dociec prawdy, tym bardziej mając uzasadnione wątpliwości. Powinno się częściej używać wariografu w wielu sprawach różnego typu.

mam obawy czy dotyczy to dewiantów i schizofreników z rozdwojeniem jaźni, którzy bywają informatorami i małymi świadkami koronnymi w dochodzeniach,
innym typem uodpornionym na wariograf jest aktor i szpicel szkolony w tym zakresie, bo znam wypowiedź psychologa klinicznego, odszedł on wówczas od hipnozy jako mało wiarygodnej terapii,
były przypadki, fabrykowania przez policję akt o ubezwłasnowolnienie matki pod zarzutem znęcania nad dziećmi, bo "ustawiona" rodzina kryła homo i pedofilskie ekscesy ojca,
albo epizod łapania motylków po jednym piwie i bez świadomości własnej, albo autentyczne widzenie gołębia z różą w dziobie na parapecie okna, oraz zbyt wiele podobnych incydentów, żeby mogły być przypadkowe,
zwróć uwagę na brak laików po nick prawo