Zamknij

Trafiła do szpitala z 30-kilogramowym guzem. Myślała, że sam się zmniejszy

14:04, 26.02.2021 M.B Aktualizacja: 14:04, 26.02.2021
Skomentuj Fot. Szpital Krosno Fot. Szpital Krosno

Kobieta z ogromnym guzem jajnika trafiła do krośnieńskiego szpitala. Na szczęście zmiana okazała się niegroźna dla jej życia i zdrowia.

Do zadziwiającej sytuacji doszło w Krośnie. Do tamtejszego szpitala trafiła kobieta z 30-kilogramowym guzem. Wizyty u lekarza unikała do czasu, gdy zaczęła mieć problemy z oddychaniem. - Dopiero pojawiające się duszności zmusiły ją do zgłoszenia się w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie. Tam specjaliści postawili diagnozę: przyczyną złego stanu zdrowia kobiety był guz jajnika o wielkości około 35 cm x 30 cm ważący w przybliżeniu 30 kilogramów - czytamy w komunikacie krośnieńskiego szpitala.

Krośnieńscy specjaliści po przetoczeniu pacjentce krwi, wycięli cały guz w ciągu 0,5 godziny; w trakcie zabiegu wykonano badania śródoperacyjne co miało znaczenie w dalszym postępowaniu zabiegowym i wydłużyło czas trwania operacji o godzinę.

- Dzięki badaniu histopatologicznemu mogliśmy podjąć decyzję o zachowaniu narządu rodnego - tłumaczy doktor Janusz Słowik.

Nowotwór u kobiety okazał się zmianą o charakterze niezłośliwym.

To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie. Niedawno podobnego guza usunięto u 70-letniej pacjentki z powiatu jasielskiego. Do szpitala trafiła… z urazem barku.

- Wyłącznie dzięki czujności anestezjologa znieczulającego do operacji ortopedycznej odkryto, iż w ciele kobiety rośnie ogromnych rozmiarów guz. Podobanie, jak w przypadku mającym miejsce w Szpitalu w Krośnie, nowotwór nie miał charakteru złośliwego - przekazuje szpital wojewódzki w Krośnie. - Te dwa przypadki łączą wspólne mianowniki: guz został zdiagnozowany w szpitalu przypadkowo, obie panie nie badały się regularnie u ginekologa, nowotwór nie miał charakteru złośliwego. Nie każda tego typu historia kończy się pozytywnie. Rak jajnika zbiera śmiertelne żniwo wśród kobiet. Umierają na niego nasze mamy, babcie, ciocie, córki. Jest to niezwykle podstępny nowotwór, ponieważ rozwija się w ukryciu, bez specyficznych objawów.

Lekarze apelują o profilaktyczne badania. - W Polsce rak jest drugim najczęściej występującym nowotworem żeńskich narządów płciowych. Atakuje kobiety najczęściej pomiędzy 40 a 70 rokiem życia, natomiast największa zachorowalność przypada na 50 - 60 rok życia. Rosnący guz daje przerzuty i szerzy się przechodząc na sąsiednie tkanki w krótkim okresie czasu- tłumaczy kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego krośnieńskiego Szpitala, który zapytany w jaki sposób można uchronić się przed rakiem jajnika odpowiada:

- Nie należy zaniedbywać kontrolnych badań i wizyt lekarskich. Każda kobieta powinna co najmniej raz w roku poddać się badaniu ginekologicznemu - dzięki niemu istnieje większa szansa na wczesne wykrycie nowotworów jajnika czy szyjki macicy.

(M.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%