Troć żyje w Wisłoce. Piękny okaz trafił wędkarz pod Dębicą

Troć wędrowna to gatunek ryby drapieżnej. Żyje w dwóch środowiskach, z początku zasiedla rzeki górskie, rzeki wielkie nizinne, zaś docelowo morze. Możemy być pewni, że ta piękna ryba zasiedla także Wisłokę.

W Polsce troć, podobnie jak łosoś, niegdyś licznie występowała w dorzeczu górnej Wisły i Odry, jednak zabudowa hydrotechniczna - w tym budowa w 1968 roku zapory we Włocławku, degradacja naturalnych siedlisk i zanieczyszczenia uniemożliwiły wędrówki rozrodcze tej ryby, zarówno w południowe tereny polskich rzek, ale również w część cieków Pomorza. Obecnie troć najczęściej spotyka się w Wiśle i jej dopływach poniżej zapory we Włocławku tj. Drwęcy, Wierzycy czy Wdzie. W dorzeczu Odry występuje w Inie, Warcie, Drawie oraz Gwdzie  oraz rzekach pomorskich.

W Wisłoce troć to spora rzadkość, chociaż pojawiały się już informacje o jej występowaniu na Podkarpaciu. Mówiło się, że ryba pojawia się na przykład w okolicy Pustkowa. To mogło oznaczać, że - wbrew wielu przeszkodom - gatunek troci w naszym regionie może się odradzać.

Kilka dni temu obecność troci w Wisłoce potwierdził wędkarz Adrian Pietrasik.

- Walczyła ponad dwadzieścia minut, była silna i potężna, mierzyła około 90 cm. Tę piękną rybę złapał w Wisłoce pan Adrian Pietrasik, w rejonie mostu kolejowego - informuje portal ziemiadebicka.pl. Troć została schwytana właśnie pod Dębicą. Wędkarz wypuścił ją ponownie do rzeki.

[ZT]56994[/ZT]