W minioną sobotę w Przysusze odbywał się kongres oraz Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości. Celem było połączenie z Suwerenną Polską, zmiana statutu i powołanie Komitetu Wykonawczego, a także dokonanie zmian w strukturze okręgowej partii.
Na zakończenie otwartej części kongresu szef PiS Jarosław Kaczyński oraz p.o. prezesa Suwerennej Polski Patryk Jaki podpisali 10-punktową deklarację ideową w związku z połączeniem ugrupowań. W deklaracji zobowiązali się do pracy nad nową konstytucją, która przywróci ład ustrojowy w Polsce, asertywnej polityki wobec UE, "a w przypadku wychodzenia poza prawo i traktaty - obrony polskiej suwerenności”.
Tymczasem decyzji o połączeniu Suwerennej Polski z Prawem i Sprawiedliwością nie popierają mieleccy działacze SP.
- Po kilkunastu latach działania w regionie mieleckim i decyzji władz krajowych o połączeniu się organizacyjnym z Prawem i Sprawiedliwością Zarząd i Pełnomocnicy postanowili, że lokalnie nie będziemy integrować się z PiS i dalej funkcjonować w niezależnej formule lokalnej dając swobodny wybór naszym członkom w dalszej aktywności społecznej i politycznej - przekazuje w oświadczeniu Leszek Midura, dotychczasowy szef lokalnych struktur Suwerennej Polski.
- Wszystkim dziękujemy za te lata aktywności na wielu polach i wyrażamy chęć dalszej współpracy z środowiskami patriotycznymi o konserwatywno-narodowych poglądach. Szczególne podziękowania za wieloletnią owocną współpracę składamy na ręce naszych byłych liderów: krajowego Prezesa Zbigniewa Ziobry, wojewódzkiego senatora Mieczysława Golby i regionalnego posła Marcina Warchoła - przekazuje.
- Naszym koleżankom i kolegom z Suwerennej Polski a wcześniej z Solidarnej Polski oraz środowisk o pokrewnych przekonaniach i poglądach życzymy powodzenia w dalszej działalności i pracy dla dobra całej Rzeczpospolitej i Waszych lokalnych Ojczyzn - dodaje Leszek Midura.