Zamknij

Roślina, która tworzy własną kulturę

20:34, 09.04.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 20:38, 09.04.2020

Każdy z nas mógł się wcześniej spotkać z określeniami takimi jak: kultura cannabis czy kultura marihuany/palenia marihuany. Jednak co to tak naprawdę znaczy? Czy entuzjastów tej rośliny naprawdę łączy jakaś wspólna kultura, czy jest to po prostu określenie mające na celu wrzucić ich wszystkich do jednego wspólnego wora? Przyjrzymy się temu zagadnieniu w poniższym artykule.

Czym jest kultura cannabis?

Najczęściej tego terminu używa się do opisania wspólnych ideałów, wierzeń oraz praktyk, którymi cechują się ludzie darzący konopie sympatią. Nie jest to jednak kultura w rozumieniu, które zawsze nam się nasuwa w przypadku tego terminu. 

Entuzjaści marihuany z całego świata są luźno ze sobą powiązani tym, w co wierzą i co praktykują, więc w różnych zakątkach globu możemy się spotkać z wariacjami w tym temacie. Jednak mimo to zawsze będziemy mieli do czynienia ze wspólnym korzeniem, który splata ze sobą wszystkich użytkowników konopi, niezależnie od ich pochodzenia i miejsca zamieszkania.

Dlatego w sytuacjach, w których dojdzie do dyskusji dotyczącej nowych szczepów marihuany znajdujących się w produkcji lub sposobów jej konsumpcji, zawsze ścieramy się z bardzo silnymi wierzeniami lub przyzwyczajeniami. To samo tyczy się rozmów na temat wpływu marihuany na zdrowie jej użytkownika. Wtedy najlepiej jest widoczna więź, która łączy ludzi związanych z tą kulturą, mimo że na pierwszy rzut oka mogą być zupełnie różni.

Jednak tak naprawdę to rozwój sieci pozwolił im zmagazynować wiedzę wszystkich grup i dzielić się nią nie bacząc na kilometry. Robią to na przykład za pośrednictwem portalu https://softsecrets.com/pl/. Od czasu szerokiego dostępu do internetu kultura marihuany przechodzi prawdziwy renesans.

Specyfika kultury cannabis

Kultura palenia i używania marihuany na różne sposoby ciągle ulega przeobrażeniom i rozciąga się na cały świat. Jej wpływ możemy obserwować bardzo dobrze szczególnie w ostatnich latach, kiedy różne ruchy entuzjastów zaczęły walczyć o swoją kulturę.

Coraz częściej obserwujemy uginające się pod presją rządy i ustawy legalizujące zażywanie tej rośliny, co przyciąga do niej kolejnych „wyznawców”. I chociaż — jak pisaliśmy wyżej — kultura ta jest dosyć luźna i jej zwolennicy mogą się między sobą różnić, to wbrew pozorom mają ze sobą więcej wspólnego, niż nam się z pozoru wydaje.

Konsumpcja i uprawa

Wspólnota miłośników konopi indyjskich wyraża siebie jako odrębną grupę na wiele różnych sposobów. Jednym z najprostszych do zauważenia jest metoda konsumpcji marihuany i akcesoria do niej wykorzystywane. 

Pewne rzeczy przyjęły się już na stałe i na pewno zostaną rozpoznane w każdym zakątku świata. Jeśli pokażemy komuś z kultury cannabis bletki albo bongo, to będzie wiedział, o co chodzi. Inne narzędzia, takie jak vaporizery, nie są jeszcze tak popularne, ale w krótkim czasie może się to zmienić.

Jednak konsumpcja to nie wszystko, co łączy entuzjastów konopi. Równie istotną rolę odgrywa uprawianie ulubionych roślin. Ogrodnictwo towarzyszyło człowiekowi od zarania dziejów, a domowe poletko nie musi się składać tylko i wyłącznie z upraw warzyw, owoców i przypraw. 

Coraz częściej w krajach, które zalegalizowały marihuanę, społeczeństwo spotyka się z domowymi uprawami konopi. Miłośnicy marihuany cenią ją na tyle, że niektórzy ryzykują uprawę nawet w krajach zabraniających tego procederu.

Mimo wszystko — czy jest to legalne, czy nie — wiedza na temat uprawy tej rośliny wiąże ze sobą kulturę cannabis.

Światowa wspólnota

Chociaż poszczególne grupy konsumentów konopi zwykle pozostają w swoich zamkniętych kręgach, to jednak ich granice są płynne. Roślina ta służy raczej do łączenia różnych grup ludzkich, zamiast ich dzielenia. 

Często możemy spotkać się z dochodzeniem kolejnych członków do danego kręgu — na stałe lub tylko na jakiś czas. Poza tym (w krajach, gdzie jest to legalne), można natknąć się na udokumentowane kongregacje, czyli tzw. kościoły cannabis. Wyznanie rastafarian zrzesza wszystkich, którzy widzą w marihuanie sposób na lepsze połączenie z istotą rzeczy i zgłębianie tajemnic Biblii.

Wspólnota nie musi jednak być aż tak wyniosła czy religijna. Cała masa ludzi upatruje w konopiach sposobu na przyjemne spędzenie czasu i relaks, nie szukając niczego więcej.

Niektórzy palą lub używają tej rośliny w inny sposób dla jej właściwości leczniczych. A mimo to — niezależnie od celu — łączą się ze sobą, dzielą doświadczeniami i pozyskaną wiedzą. Robią to poprzez media, protesty, internet i bardziej tradycyjne źródła kontaktu.

Złączeni jedną rośliną

Może nam się wydawać niesamowite, że wokół jednej rośliny wytworzyła się kultura, wzory zachowań i baza wiedzy, ale tak naprawdę nie jest to nic nowego. Konopie towarzyszyły człowiekowi od zarania dziejów. Były często wykorzystywane w rozmaitych rytuałach jeszcze zanim pojawiła się cywilizacja.

Zostały wyparte dopiero przez niektóre religie, które pojawiły się później. A od kilkunastu lat znów wracają do świadomości i cieszą się coraz większym powodzeniem. Ta tendencja może się utrzymać dzięki coraz powszechniejszej legalizacji i przyciąganiu nowych entuzjastów do wspólnej kultury.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%