Budowa szklarni wiąże się z koniecznością odpowiedniego przygotowania podłoża. Podpowiadamy, jak to zrobić.
Pomidory, papryka, ogórki, melony, arbuzy, bakłażany, bataty i cała gama nowalijek na czele z rzodkiewką, sałatą czy cebulą – to tylko niektóre z roślin, które można uprawiać w szklarni. Chcąc jednak cieszyć się ich smakiem i walorami zdrowotnymi, należy najpierw wybudować szklarnię. By nieco ułatwić to zadanie, przygotowaliśmy krótki poradnik, w którym wyjaśniamy, jak wybrać odpowiedni model i miejsce, w którym stanie, co o budowie takiej konstrukcji mówią przepisy oraz jak powinno wyglądać podłoże pod szklarnię.
Szklarnia z panelami poliwęglnanowo-szklanymi Saturn, firmy Vitavia. fot. vitavia.com
Przygotowania do budowy szklarni warto zacząć – o ile do tej pory jeszcze tego nie zrobiliśmy – od wyboru odpowiedniego modelu. Tu szczególną uwagę zwróćmy na materiał, z którego jest ona wykonana. Do pomocy przyszła nam oferta szklarni ogrodowych w sklepie Ogrodosfera https://ogrodosfera.pl/szklarnie-ogrodowe. Przeglądając ich produkty, udało nam się dojść do następujących wniosków. Do wyboru mamy dwa rozwiązania:
szklarnie szklane: są cięższe i droższe, ale w normalnych warunkach długo zachowują swoje właściwości. Wybierając jedną z nich, należy jednak liczyć się z tym, że szkło łatwo pęka – na przykład po przypadkowym uderzeniu lub podczas opadów gradu;
szklarnie poliwęglanowe: ich zalety to niska cena, niewielka masa oraz większa odporność na uszkodzenia mechaniczne. Jeśli chodzi o wady, najważniejsza wydaje się niewielka żywotność – panele z poliwęglanu już po kilku latach zwykle wymagają wymiany.
Nie bez znaczenia jest też miejsce, w którym stanie szklarnia. Te powinno być dobrze nasłonecznione. Najlepszym rozwiązaniem będzie takie ustawienie, by jej najdłuższa ściana była ustawiona w kierunku południowym, a jeśli nie mamy takiej możliwości – południowo wschodnim. W ten sposób zapewnimy rosnącym w środku roślinom najlepszy dostęp do światła słonecznego. Lokalizację szklarni warto też przeanalizować pod kątem wiatrów i ustawić ją w miejscu, w którym będzie ona osłonięta przed wiatrami najczęściej wiejącymi w danej okolicy.
Szklarnia Harmony Silver z poliwęglanowymi panelami. Producent: Palram. fot. Palram.pl
Po wyborze miejsca przychodzi czas na załatwienie formalności w urzędzie. Ich zakres jest uzależniony od wielkości szklarni. Jeśli jej powierzchnia nie przekracza 35 metrów kwadratowych, na każde 500 metrów kwadratowych stawiamy maksymalnie dwa obiekty, wystarczy zgłoszenie ich budowy w starostwie lub urzędzie miasta. Prace warto rozpocząć dopiero po 21 dniach – w tym czasie organ decyzyjny może wnieść sprzeciw. W przypadku, gdy szklarnia jest większa lub planujemy budowę ich większej ilości, konieczne będzie zdobycie pozwolenia.
Ostatni – i najważniejszy – etap to przygotowanie podłoża pod szklarnię. Musi ono być dobrze wypoziomowane. W przypadku niewielkich szklarni możemy przekopać teren ręcznie. Jeżeli jednak powierzchnia będzie większa, lepszym rozwiązaniem okaże się użycie spychacza lub koparki.
Dużo bardziej zróżnicowana kwestia to fundamenty. Ich rodzaj zależny jest od konstrukcji szklarni. Przed przygotowaniem podłoża sprawdźmy więc, jakie są zalecenia producenta wybranego przez nas modelu. Większość wymaga wykonania wylewki betonowej lub wyłożenia kostki, ale w sprzedaży dostępne są też szklarnie, które można ustawić bezpośrednio na ziemi.
