Jakub Kłoda, Michał Wypych, Tomasz Mochocki, Michał Chodara, Rudolf Cuzić i Adrian Wojkowski. Lista kontuzjowanych zawodników Stali przed meczem z „Portowcami” była bardzo długa i wydawać by się mogło, że to Pogoń klarowała się na faworyta tego spotkania, pomimo miejsca zajmowanego w tabeli.
Piłka ręczna, PGNiG Superliga mężczyzn
SPR Stal Mielec – Sandra Spa Pogoń Szczecin 22:33 (13:14)
SPR Stal: Wiśniewski, Lipka – Wilk 2, Krępa 9, Janyst 1 (1/1), Skuciński, Rusin, Sarajlić 1, Basiak, Kawka 3, Krupa 2 (0/1), Ćwięka 4
Karne: 1/2
Kary: 6 min. (Basiak, Janyst, Wilk – 2 min)
Pogoń: Teterycz, Bartosik, Zapora – Radosz 2, Wąsowski 3, Krupa 2, Bosy 5, Biernacki 7, Jońca 1, Jedziniak 4, Krysiak 4 (0/1), Matuszak 1, Zaremba 2, Gryszka 2, Fedeńczak
Karne: 0/1
Kary: 8 min. (Biernacki, Bosy, Krupa, Radosz – 2 min.)
Wynik spotkania otworzył Mateusz Zaremba, a następnie na 2:0 podwyższył Patryk Biernacki. Stal jednak nie pozostała dłużna i kolejne dwie bramki zdobył Piotr Krępa, który do siatki rywali trafił w tym meczu aż 9. razy. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie znaczącej przewagi. Ostatecznie to jednak Pogoń po golu w ostatnich sekundach schodziła do szatni prowadząc 14:13.
W drugiej połowie stało się jednak to, czego obawiali się wszyscy zgromadzenie w hali przy ulicy Grunwaldzkiej. Przetrzebieni kontuzjami podopieczni Krzysztofa Lipki i Tomasza Sondeja opadli z sił i przez pierwsze 11. minut drugiej odsłony nie zdołali zdobyć żadnej bramki.
Pogoń zaś w tym czasie dopisała na swoje konto sześć trafień i stało się jasne, że tym razem to szczecinianie wywiozą z Mielca punkty. Co prawda mielczanie szarpali, próbowali odrabiać straty naciskając rywala wysuniętą obroną, lecz z upływem minut ubywało również sił w „Biało-Niebieskich”, co skrzętnie wykorzystali goście, którzy zwyciężyli 33:22.
- Dobiliśmy ranne zwierzę - mówił po meczu obrotowy szczecinian Arkadiusz Bosy i trudno się z tym nie zgodzić.
Był to ostatni mecz domowy rundy zasadniczej sezonu 2017/2018 Superligi w Mielcu. Wszystko na to wskazuje, że także ostatni mecz w Mielcu w całym sezonie, który Stalowcy zakończą jeszcze jedną potyczką wyjazdową.
hm
0 0
i szopce z halą sportową oby to nie był gwóźdź do trumny. Następny sezon będzie ekstremalnie trudny o ile nas Wawa dopuści bo niby z czym się strać o dopuszczenie warunkowe odnośnie hali i kasy skoro widoków na spłnienie warunków brak.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz