Lider ekstraklasy w Mielcu. Po powrocie do elity Stal z zespołem trenera Marka Papszuna jeszcze nie zapunktowała. Dzisiaj zamierzała to zmienić! I wywalczyła remis! A zwycięstwo Stalowcom zabrała analiza sędziów na wozie VAR.

Piłka nożna, PKO BP Ekstraklasa
PGE FKS STAL MIELEC – RAKÓW CZĘSTOCHOWA 0:0

ZDJĘCIA Z TRYBUN

[FOTORELACJA]9838[/FOTORELACJA]

ZDJĘCIA Z BOISKA

[FOTORELACJA]9837[/FOTORELACJA]

Bramki:

STAL: 41. Bartosz Mrozek – 4. Marcin Flis, 5. Alex Vallejo, 8. Koki Hinokio (70' 26. Arkadiusz Kasperkiewicz), 9. Rauno Sappinen (79' 92. Bartłomiej Ciepiela), 10. Mateusz Mak (65' 32. Fryderyk Gerbowski), 17. Fabian Hiszpański, 18. Piotr Wlazło, 23. Krystian Getinger ©, 74. Kamil Kruk, 77. Adam Ratajczyk (75' 7. Maciej Domański)
Rezerwowi: 1. Mateusz Kochalski – 6. Leandro, 11. Mikołaj Lebedyński, 30. Konrad Guca
Trener: Adam Majewski

RAKÓW: 1. Vladan Kovacevic – 3. Milan Rundic, 4. Stratos Svarnas, 5. Gustav Berggren (76' 77. Marcin Cebula), 11. Ivi Lopez, 20. Jean Carlos Silva (86' 71. Wiktor Długosz), 21. Vladislav Gutkovskis (82' 9. Sebastian Musiolik), 23. Patryk Kun, 24. Zoran Arsenic ©, 27. Bartosz Nowak (46' 30. Vladyslaw Kochergin), 66. Giannis Pappankolau
Rezerwowi: 12. Kacper Trelowski – 8. Ben Lederman, 16. Olivier Sukiennicki, 18. Adrian Gryszkiewicz, 25. Bogdan Racovitan
Trener: Marek Papszun 

Żółte kartki: Wlazło, Ciepiela (Stal) - Nowak, Silva (Raków)

Sędziowie: DANIEL STEFAŃSKI (asystenci: Dawid Golis, Filip Sierant; techniczny: Karol Iwanowicz; VAR: Szymon Marciniak, Paweł Sokolnicki)

Transmisja TV: Canal + Sport

Widzów: 4330

PRZEBIEG MECZU 

 ATAK GOSPODARZY   ATAK GOŚCI 

Po pierwszych 45. minutach trudno było dostrzec, kto gra o mistrzostwo kraju, a kto chce się tylko spokojnie utrzymać. To Stal prezentowała się korzystniej. Już w 3. minucie, po przechwycie na połowie rywala, strzału z dystansu spróbował Sappinen i zmusił Kovacevicia do wysiłku.

Mateusz Mak wyrwał piłkę Svarnasowi 11 minut później i dograł w pole karne do Hinokio, który pewnie uderzył do siatki, przy słupku. Radość Stalowców przerwali sędziowie. Mimo protestów uznali, że Mak faulował przeciwnika. Na wozie VAR pracował najbardziej znany w kraju sędzia Szymon Marciniak, ale najwięcej z trybun nasłuchał się główny arbiter Daniel Stefański, z którym Stal ma ostatnio sporo podobnych przygód.

To mógł być kapitalny początek dla @FksStalMielec! Hinokio trafia do siatki, ale sędzia dopatrzył się faulu i wciąż mamy 0:0! ❌

Co sądzicie o tej decyzji? 💬

📺 https://t.co/WAOefQmCaz pic.twitter.com/d9yybd0n4Y

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 10, 2023

Zespół Marka Papszuna nie potrafił zagrozić bramce Mrozka, na przerwę schodził bez jednej konkretnej sytuacji. Sam częstochowski szkoleniowiec był poirytowany i zanotował żółtą kartkę za swoje zachowanie przy linii bocznej.

Druga połowa upłynęła pod znakiem przewagi Rakowa, który nawet zdobył gola – ale analiza VAR wykazała, że doszło do naruszenia przepisów, jeden z atakujących zawodników był na pozycji spalonej.

Znowu gol, ale znowu nieuznany! Ivi Lopez trafił do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego, ale sędzia tym razem wskazał spalonego 👀

📺 Doczekamy się uznanego gola w Mielcu? Oglądamy w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/WAOefQmCaz pic.twitter.com/9CPOOpxN7J

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 10, 2023

Najlepsza okazja Medalików po przerwie to próba Lopeza z rzutu wolnego. 

Mielczanie cierpliwie i ofiarnie odpierali ofensywę lidera i wydarli częstochowianom remis!

- W pierwszej połowie gospodarze narzucili dużą intensywność, mecz toczył się w szybkim tempie. To były dla nas trudne momenty, ta połowa była chaotyczna i stwarzaliśmy mało zagrożenia – ocenił po meczu trener Rakowa Marek Papszun.

- Spodziewaliśmy się pressingu ze strony Stali, ale ich intensywność była bardzo wysoka, to były rekordowe momenty jeśli chodzi o Stal i w drugiej połowie się to na nich odcisnęło – kontynuował szkoleniowiec spod Jasnej Góry.

- Jestem bardzo zadowolony ze sposobu gry, szczególnie w pierwszej połowie. My byliśmy lepsi w pierwszej połowie, w drugiej to Raków przeważał – oceniał mielecki trener Adam Majewski.

- W drugiej połowie zdominowaliśmy mecz, ale nie było tak dużo klarownych sytuacji, by powiedzieć, że mogliśmy tu wygrać zdecydowanie – kontynuował natomiast Papszun. - Stal to solidna drużyna ekstraklasy, nasze mecze ze Stalą mają historie meczów wyrównanych. Latem Stal u nas też miała szanse na wyrównanie w ostatniej minucie. Wówczas trochę nam szczęście dopisało, dzisiaj trochę Stali – wskazał trener Rakowa.

- Pokazaliśmy, że mamy niezły zespół, potrafimy grać i jeśli będziemy tak grać z innymi zespołami, to będziemy punktować i spokojnie się utrzymamy – wskazał natomiast Majewski.

- Nie mam się do czego przyczepić w pierwszej połowie, poza wielką kontrowersją, bo strzeliliśmy bramkę, ale sędzia podjął taką decyzję – podkreślił szkoleniowiec z Solskiego 1.

Mateusz Mak, którego rzekomy faul został wychwycony przez VAR przy golu dla Stali, był przekonany, że nie doszło do przekroczenia przepisów. Dziennikarzom powiedział, że rywal szukał tego faulu. – Na mnie takich fauli nikt nie gwiżdże – dodał. 

PO MECZU MÓWILI: 

Więcej informacji wkrótce.
 

SKŁADY NA ŻYWO

ZAPOWIEDŹ MECZU – STUDIO SOLSKIEGO 1

WYNIKI I TERMINARZ