Gra piłkarska PKO BP Ekstraklasa. Biało-Niebiescy w niedzielę staną przed szansą opuszczenia ostatniego miejsca w tabeli. Poprowadzi ich trener Włodzimierz Gąsior. Kibice z Mielca akcentują wsparcie dla drużyny i klubu w trudnym momencie.

Poniedziałek przyniósł trzęsienie ziemi w mieleckim środowisku piłkarskim. PGE FKS Stal Mielec zwolniła trenera Leszka Ojrzyńskiego. Stal pod wodzą tego znanego szkoleniowca w 2021 roku zagrała dziewięć razy, wygrała tylko jeden mecz. Czarę goryczy przelał wyjazdowy remis z Wartą Poznań 0:0. Media pisały, że było to „biczowanie futbolu”. Kibice mieli duże pretensje do zespołu o styl gry i zaangażowanie. Nie pierwszy raz.

Zwolnienie Ojrzyńskiego wywołało burzę w mediach. Dziennikarze krytykowali działaczy Stali za tę decyzję. - W dziewięciu meczach uzyskaliśmy siedem punktów, wygraliśmy tylko raz, mamy ostatnie miejsce. Uznaliśmy, że to ostatni moment, kiedy możemy dać impuls drużynie. Po dzisiejszej rozmowie z trenerem uznaliśmy, że chcemy dokonać tej zmiany. Czy ona jest dobra, czy mniej dobra to czas pokaże. Jesteśmy pewni, że to jest ten czas i musieliśmy to zrobić - tłumaczył na antenie telewizji Canal+ prezes Stali Jacek Klimek.

Klub z Mielca nie szukał nowego szkoleniowca w kraju, na ratunek Stali ruszył człowiek-legenda mieleckiej piłki. To Włodzimierz Gąsior, który w momencie debiutu ze Stalą w ekstraklasie stanie się najstarszym trenerem piłkarskiej elity w Polsce, w XXI wieku. Co ciekawe, dotychczas takim szkoleniowcem był Orest Lenczyk, który w złotych latach 70-tych był asystentem trenera Stali Mielec.

- Chcieliśmy człowieka bardzo doświadczonego, z tego środowiska. Mamy do niego zaufanie. Mamy ostatnie miejsce, sytuacja jest niezwykle trudna. Był trener na miejscu, obserwuje tę drużynę. To była opcja, z której skorzystaliśmy bo naprawdę nie mamy czasu, a bardzo wierzymy, że się utrzymamy - wyjaśnił powody zatrudnienia Włodzimierza Gąsiora prezes Klimek.

[FOTORELACJA]8562[/FOTORELACJA]

Krytyka mieleckiego klubu, a nawet zwyczajny hejt, zirytowały wielu sympatyków Stali. Stowarzyszenie Chłopcy ze Stali opublikowało okolicznościowe oświadczenie. - Dla wielu "znawców" zarządzania jesteśmy pośmiewiskiem w Polsce. W naszej ocenie pośmiewiskiem są osoby które obrażają Klub i osoby działające w nim, a na siedem meczów przed końcem rundy widzą nasz zespół jako spadkowicza w pierwszej lidze. Ludzi z takich podejściem nam nie potrzeba. "W moim sercu jest Stal i na dobre i na złe" - czy już część zapomniała do czego to zobowiązuje? Z autopsji wiemy, że dużo prościej jest krytykować niż samemu działać czy podejmować ciężkie decyzje - to jego fragment.

Piłkarze Stali, pod okiem trenera Gąsiora - mimo zimowej aury - szykują się do niedzielnego meczu PKO BP Ekstraklasy. O 12:30 Stal podejmie Zagłębie Lubin. Dzisiaj Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało 0:2 u siebie z Pogonią Szczecin. Przed tygodniem poległo w Lubinie 1:2, chociaż prowadziło 1:0. W efekcie Stal może w niedzielę opuścić ostatnie, spadkowe miejsce w tabeli - mimo jednego zaległego meczu.

- To będzie szczególny mecz dla naszego Biało-Niebieskiego środowiska. Bądźmy emocjonalnie RAZEM w tym dniu. Szczególnie liczę na wsparcie tych którzy są zawsze z tym klubem. Zapraszam również tych, którzy nie zostawili ostatnio na mnie "suchej nitki".  Rozumiem Wasze emocje, Szanuje Wasze zdanie, akceptuję Waszą krytykę i wierzę, że nigdy nie zwątpimy w ten klub - przekazał w portalu Facebook prezes Jacek Klimek.

Tymczasem mieleccy użytkownicy Facebooka zaczęli publikować swoje fotograficzne wspomnienia związane ze Stalą. To inicjatywa wsparcie dla zespołu, klubu i trenera Włodzimierza Gąsiora.  

- Zaczynamy akcje #TwardziJakStal. Wrzuć foto / wideo z jakiegoś meczu, na którym byłeś czy też z momentu który utkwił Ci w pamięci. Napisz kilka słów wsparcia. Oznacz kolejnych trzech znajomych, klub oraz kapitana! - taki schemat działania przyjęli kibice Stali.

Trwa też akcja sprzedaży kolekcjonerskich biletów wsparcia.

TABELA NA ŻYWO

WYNIKI I TERMINARZ