Zamknij

Co daje wyrok TSUE w sprawie frankowiczów?

15:26, 19.02.2021 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 15:26, 19.02.2021

Problem kredytów frankowych dotyczy kilkuset tysięcy polskich kredytobiorców. Nierzadko okazuje się, że po kilku lub kilkunastu latach regularnej spłaty kredytu kwota zobowiązania do spłaty w PLN jest wyższa od pierwotnego kapitału, a wysokość rat stale rośnie na skutek wzrostu kursu CHF. Szansą na wyjście z tej sytuacji może być wyrok TSUE z 3 października 2019 r. Co daje on frankowiczom?

Jaka jest treść wyroku TSUE?

3 października 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok, na który oczekiwała większość posiadaczy kredytów frankowych w Polsce. Dotyczył on kredytu indeksowanego do CHF, który został zaciągnięty przez polskie małżeństwo Dziubak. Trybunał unijny uznał, że w umowie kredytowej zawarte są niedozwolone klauzule waloryzacyjne, które należy z niej usunąć. Co więcej, w treści wyroku stwierdzono, że usuniętych klauzul nie można zastąpić przepisami polskiego prawa cywilnego.

W przypadku zaś, gdy wyeliminowanie abuzywnych zapisów zmienia przedmiot i charakter umowy w taki sposób, że nie da się jej naprawić, sugerowane jest jej unieważnienie. Wyraźnie zaznaczono, że prawo unijne nie stoi w sprzeczności z unieważnieniem umów indeksowanych do waluty obcej, tym samym dopuszcza taką możliwość. Zaznaczono ponadto, że przy wydawaniu wyroków krajowe sądy powinny kierować się w pierwszej kolejności interesem kredytobiorcy.

Co wyrok TSUE oznacza dla polskich frankowiczów?

Chociaż wyrok TSUE jest zgodny z oczekiwaniami frankowiczów, nie oznacza jednak, że umowy kredytów indeksowanych do CHF zostaną automatycznie przewalutowane, czy też unieważnione. Wyrok ten daje jednak wykładnię dla polskich sądów, w jaki sposób orzekać w sprawie kredytów frankowych. Jest to widoczne w znacznie większej ilości wyroków wydawanych przez polskie sądy na korzyść kredytobiorców frankowych.

Coraz częściej sądy orzekają również o unieważnieniu umowy kredytowej, tak jakby nie było jej od początku. W tej sytuacji konieczne jest wzajemne rozliczenie stron, tj. kredytobiorca musi zwrócić kwotę kredytu otrzymanego od banku, a bank oddać równowartość wszystkich spłaconych rat kredytowych wraz z odsetkami i prowizją. Dla części kredytobiorców może to oznaczać, że kwota, jaką po wielu latach regularnego spłacania są winni bankowi, jest stosunkowo niewielka lub pożyczony od banku kapitał został już w całości oddany. Jest to zatem rozwiązanie bardzo korzystne dla kredytobiorców.

Jak można próbować rozwiązać problem kredytu w CHF?

Pozytywny wyrok TSUE przyczynił się do znacznego wzrostu pozwów sądowych przeciwko bankom. Okazuje się, że kredyt w CHF niekoniecznie oznacza pułapkę, z której przez kilkadziesiąt lat nie można się wymknąć. Osoby, które posiadają takie umowy na samym początku, powinny przeanalizować treść pod kątem klauzul niedozwolonych. W sytuacji, jeśli takie zapisy występują w umowie, istnieje spora szansa na skuteczne rozwiązanie problemu.

Pierwszym krokiem może być próba wypracowania z bankiem ugody. Jeśli nie przyniesie to oczekiwanego skutku, jedynym wyjściem jest skierowanie pozwu sądowego przeciwko bankowi. Warto przy tym skorzystać z pomocy profesjonalnych kancelarii, zajmujących się sporami z instytucjami finansowymi.

Aby dowiedzieć się więcej zapraszamy na https://kancelariafrankowicza.pl/

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%