Zamknij

Czy można jeździć bez ubezpieczenia OC?

14:48, 11.09.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 14:48, 11.09.2020

Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe i każdy, kto ma zarejestrowany pojazd mechaniczny, musi je mieć. Jazda bez ważnego OC jest zwykłą nieodpowiedzialnością i może nas słono kosztować. 

Bez ubezpieczenia OC daleko nie pojedziesz

Zgodnie z polskim prawem nie ma takiej możliwości, by jeździć zarejestrowanym pojazdem mechanicznym czy wolnobieżnym bez ubezpieczenia OC. Więcej – OC trzeba mieć nawet wtedy, gdy nie jeździmy, ale mamy zarejestrowane auto czy motor. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych mówi wyraźnie o tym, każdy właściciel pojazdu wpisanego w CEPiK musi mieć aktualne OC i to bez wyjątków. Co więcej, jak czytamy na stronie https://beesafe.pl/ubezpieczenie-oc/ bez obowiązkowej polisy nie można nawet zarejestrować czy przerejestrować swojej maszyny.  

Wsiadając za kierownicę bez OC w najlepszym wypadku narażamy się na karę za brak obowiązkowej polisy. Jeśli spowodujemy wypadek, dojdą do tego koszty, bo odszkodowanie zapłacimy z własnej kieszeni. Nie opłaca się więc jeździć bez ubezpieczenia OC. Tym bardziej, że obecnie zakup tej polisy jest banalnie prosty. Wystarczy wybrać kalkulator OC, sprawdzić dostępne opcje i zapłacić za ubezpieczenie. Cała procedura zajmuje kilka minut.

Ubezpieczenie OC wszędzie takie samo 

Zakup ubezpieczenia przez kalkulator OC, taki jak np. https://beesafe.pl/kalkulator-oc-ac/ jest o tyle prosty, że, poza sprawdzeniem ceny, nie musimy zajmować się zakresem tej polisy. W każdym towarzystwie zakres ubezpieczenia OC jest taki sam -opisuje go wspomniana wcześniej ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Co więcej, ustawodawca zadbał, by każdy zarejestrowany pojazd mechaniczny ubezpieczenie OC miał (o czym piszemy niżej). Dlaczego to takie istotne? Ze względu na szczególny cel ubezpieczenia OC, jakim jest ochrona interesu osób trzecich. Chodzi o to, by eliminować sytuacje, gdy poszkodowany nie może liczyć na odszkodowanie za poniesione straty zarówno materialne, jak i osobowe.

Na tym działanie ubezpieczenia OC się nie kończy. Chroni ono również finanse ubezpieczonych. Bez tej polisy musielibyśmy płacić sami za straty spowodowane przez używany pojazd. I nie chodzi tylko o następstwa wypadków czy kolizji. OC zadziała też, gdy do szkody dojdzie w czasie postoju, rozładunku czy wychodzenia z auta. Z obowiązkowej polisy jest wypłacane odszkodowanie za starty majątkowe i szkody osobowe oraz zadośćuczynienie za śmierć bliskiej osoby.

Kary za brak ubezpieczenia OC

Trudno przewidzieć, dlaczego zdarza się, że ktoś jeździ bez OC. W 2019 roku takich osób było ponad 120 tys., bo tyle wezwań do zapłaty kary wystawił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Najczęściej za brakiem OC stoi niewiedza, niedbalstwo lub celowe działanie. Ale wbrew pozorom, nie jest tak łatwo nie mieć OC. W samej ustawie zszyte są dwie metody zapobiegawcze. Pierwsza i bardzo łagodna to automatyzm, czyli samoczynne przedłużanie się ubezpieczenia OC na kolejny rok, gdy go nie wypowiesz.

Drugim sposobem jest kara finansowa za brak OC, którą wlepia Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Jak wyjaśniają eksperci z firmy Beesafe, w 2020 roku maksymalna kara wynosi 5200 zł dla samochodu osobowego, 7800 zł dla samochodu ciężarowego, 870 zł dla innych zarejestrowanych pojazdów. Można ją dostać, gdy ma się przynajmniej 14 dni przerwy w obowiązkowym ubezpieczeniu. Za krótsze przerwy kary są niższe i – uwaga - grożą niefrasobliwym kierowcom  nawet za jeden dzień bez ubezpieczenia OC.

Brak ubezpieczenia OC łatwo namierzyć

W dobie dzisiejszej technologii o namierzenie delikwenta bez ubezpieczenia OC nie jest trudno. Widać to po rosnących statystykach karnych wezwań wystawianych rok do roku przez Fundusz. Ten wzrost jest efektem coraz bardziej szczelnego systemu kontroli, opartego o dwie bazy: CEPiK i bazę polis komunikacyjnych UFG.

Nie trzeba więc dodatkowych kontroli czy oglądania dokumentów polisowych kierowcy (których ten nie musi nawet wozić ze sobą), żeby złapać kierowcę bez ubezpieczenia OC. Wszystko jest w bazach, które przeczesuje UFG i idzie mu to coraz lepiej. Fundusz deklaruje, że rok rocznie wyłapuje ponad  75 proc. przypadków braku OC.
 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%