Zamknij

Niezbędnik na temat urządzeń higienicznych w zakładach pracy

artykuł sponsorowany + 16:35, 13.03.2020 Aktualizacja: 16:35, 13.03.2020

Niezbędnik na temat urządzeń higienicznych w zakładach pracy i instytucjach publicznych. Tych sprzętów nie może zabraknąć!

Utrzymywanie maksymalnie wyśrubowanych standardów sanitarnych wielu dyrektorom i kierownikom spędza sen z powiek. Kwestia utrzymania czystości na wymaganym poziomie często spychana jest na dalszy plan – nigdy nie brakuje ważniejszych spraw, którymi trzeba zająć się w pierwszej kolejności... dopóki nie dojdzie do poważnych zaniedbań. Ich skutki mogą być znacznie poważniejsze, niż tylko ewentualne kary po niezapowiedzianej kontroli. Higiena w miejscach publicznych to nie jest temat, w którym można pozwolić sobie na kompromisy czy lekceważenie problemu.

Podajnik papieru toaletowego w łazience musi być zawsze pełny. Pojemność wsadu robi odczuwalną różnicę

Podstawowe czynności fizjologiczne ludzkiego organizmu muszą zostać zaspokojone bez względu na okoliczności. Pozbycie się zbędnych produktów przemiany materii wiąże się z koniecznością doprowadzenia intymnych części ciała do porządku – a sytuacja, w której niespodziewanie zabrakło papieru toaletowego, wywołuje w pełni zrozumiały dyskomfort. Nie da się całkowicie zapobiegać podobnym niezręcznościom, jednak jest parę sposób na radykalne zmniejszenie częstotliwości ich występowania. I tak eksperci reprezentujący firmę Berendsen: Part of Elis zalecają, aby kabiny w zakładach pracy, urzędach, galeriach handlowych i innych miejscach publicznych, wyposażać w specjalny podajnik papieru toaletowego o zwiększonej pojemności. Dzięki dwukomorowym pojemnikom można zmieścić nawet 8 razy więcej szarej taśmy niż w standardowych, przemysłowych rolkach. Warto jeszcze zwrócić uwagę na brak kartonowego rdzenia, gdyż w efekcie powstaje nieporównywalnie mniej odpadów do wyrzucenia.

Dozownik ze spienionym mydłem wystarcza na znacznie dłużej, niż ta sama ilość środka higienicznego w płynie

Po pozbyciu się zbędnego balastu – a także doprowadzeniu muszli klozetowej do pierwotnego stanu – koniecznie trzeba umyć ręce. Tutaj pojawia się problem innego rodzaju: wiele osób pobiera znacznie więcej mydła niż potrzebują, zapewne kierując się swego rodzaju nadgorliwością. Prawidłowa dezynfekcja i odkażanie dłoni zależą w większej mierze od sposobu mycia niż objętości środka chemicznego. Z punktu widzenia firm oraz instytucji mydło w płynie, udostępnione w tradycyjnym pojemniku z ręczną pompką, oznacza wyższe zużycie materiałów eksploatacyjnych, a w konsekwencji niepotrzebne koszty. Tymczasem przy zastosowaniu precyzyjnych, automatycznych dozowników pół litra mydła w pianie wystarczy na ponad 1200 myć. Urządzenia tego typu są wyposażone nie tylko w aparaturę spełniającą, część modeli ma także czujnik ruchu. Bezdotykowy system wydawania mydła to dla higieny zdecydowanie najlepsze wyjście.
 

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%