Policjanci ruchu drogowego z komendy wojewódzkiej, kontrolowali, czy kierowcy podróżujący drogami naszego województwa, stosują się do obowiązujących limitów prędkości. Tylko podczas minionego weekendu, za prędkość, zatrzymali uprawnienia do kierowania sześciu kierowców.
Wśród nich był 30-latek kierujący audi. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej w niedzielę przed godz. 10, w miejscowości Dulcza Mała, w powiecie mieleckim. Mieszkaniec powiatu dąbrowskiego, w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 51 km/h. Przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h, miał na liczniku 101 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali 30-latkowi prawo jazdy i ukarali go mandatem w wysokości 3 tys. zł i 13 punktów karnych.
Kilkanaście minut później, w Dulczy Wielkiej, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej innego kierowcę audi. I w tym przypadku, powodem była prędkość. 29-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego, przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h, jechał o 52 km/h za szybko. Mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące oraz został ukarany mandatem w wysokości 3 tysięcy złotych i 13 punktami karnymi.
Zarówno on, jak i 30-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego, popełnili wykroczenie w warunkach recydywy.
Tego samego dnia, około południa, w Dulczy Małej, policjanci ruchu drogowego sprawdzili z jaką prędkością porusza się ford. Okazało się, że 33-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego, jadzie o 54 km/h za szybko. Podobnie jak inni kierujący, którzy w obszarze zabudowanym nie dostosowali się do ograniczeń prędkości, został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i 13 punktami karnymi. Mężczyzna stracił także prawo jazdy na trzy miesiące.
[ALERT]1737535443803[/ALERT]