fot. Marta Badowska / hej.mielec.pl
[FOTORELACJANOWA]13604[/FOTORELACJANOWA]
W przyszłym roku powinien rozpocząć się długo oczekiwany remont Domu Kultury SCK. Obiekt przejdzie gruntowną modernizację, zostanie dostosowany do potrzeb, zwiększy się też ilość sal, co znacznie usprawni pracę jednostki. Obecnie trwa weryfikacja złożonych w przetargu ofert na tę inwestycję. Pięć z nich mieści się w planowanym budżecie. Ten mocno wsparło dofinansowanie z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS) na lata 2021-2027. Do miasta trafiły ponad 24 mln zł.
W piątek Dom Kultury SCK odwiedziła Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Marta Cienkowska. Zwiedziła obiekt, zaglądnęła też na odbywające się w tym czasie zajęcia. - Takie inwestycje jak ta cieszą mnie najbardziej. Dzięki tym funduszom jesteśmy w stanie zrealizować właśnie przemiany w mniejszych miejscowościach - podkreślała. - To, co mnie najbadziej cieszy i to, co udało mi się dzisiaj zobaczyć, to to, że to centrum kultury żyje, ma fantastyczne zespoły, grupy młodzieżowe, które przygotowują się do nowych wyzwań. To miejsce ma potencjał, także na rozwój.
- Widzę i wiem, że te fundusze, które przeznaczyliśmy z Ministerstwa Kultury na rozwój tej instytucji, to będą dobrze wydane pieniądze - dodawała Marta Cienkowska. - Taka inwestycja to ogromne wyzwanie dla instytucji i miasta. Życzę powodzenia, bo przed wami ciężkie lata, ale ogromnie trzymam kciuki i wiem, że ta inwestycja ma ogromne poparcie, także polityczne, więc jestem spokojna.
Marta Cienkowska zaznaczała, że obecna perspektywa finansowa jest rekordową jeśli chodzi o instytucje kultury. - Dopiero z ostatnich dwóch naborów mogą skorzystać również mniejsze ośrodki miejskie. To jest zmiana, którą w swojej strategii chcę wprowadzić - inwestycje nie tylko w duże ośrodki, ale także w te samorządowe, w rozwój miejsc, które mają ogromny potencjał, ale nie leżą w wielkich aglomeracjach. Moim zdaniem jest to podejście mądre z perspektywy rozwoju tego kraju. Zależy nam na tym, by młodzi ludzie nie uciekali z tych miejscowości, bo tu też można zbudować potencjał kulturalny - mówiła.
Za wizytę dziękowała poseł Elżbieta Burkiewicz. - Jako mielczanka, wiem, jak duże znaczenie ma ten Dom Kultury, jaką ma tradycję. Mielec może dużo zaproponować. To będzie trudne zadanie i te najbliższe dwa lata będą ciężkie dla działalności instytucji, ale wierzę, że po tych dwóch latach ciężkich, będzie prawdziwy rozkwit. Dom Kultury stanie się przede wszystkim nowoczesnym i rozwój kultury będzie mógł nabrać większego rozpędu - zaznaczała.
- Chcieliśmy pokazać ten projekt od kuchni. To są bardzo duże pieniądze. Pani minister zobaczyła, to co było w podziemiach, to co było powodem tej aplikacji o remont i grupy młodzieżowe, które tutaj pracują. Ten Dom Kultury naprawdę tętni życiem i ten remont jest potrzebny - mówił Tomasz Leyko, wiceprezydent Mielca. - Czekają nas ciężkie dwa lata. Proces przeprowadzki będzie się niebawem rozpoczynał. Nie jest to rzecz łatwa.
- Dom Kultury tętni życiem, chociaż brakuje nam infrastruktury i brakuje nam powierzchni. Remont spowoduje to, że blisko 1500 m2 nowej infrastruktury przeznaczonej pod działalność kulturalną uwolni, a to nam niezwykle potrzebne. Potencjał w mieleckich twórcach jest jeszcze większy - dodawał Damian Małek, dyrektor Samorządowego Centrum Kultury. - Cieszy, że mniejsze ośrodki są zauważane. Czeka nas trudny okres i proszę o cierpliwość. Nasz działalność będzie wyglądać nieco inaczej, ale co ciekawe, spróbujemy się znaleźć w innych miejscach tego miasta, może nieoczywistych.