[FOTORELACJANOWA]11901[/FOTORELACJANOWA]
STAL: Dawid Dekarz, Nikodem Błażejewski 1, Jędrzej Królikowski – Jakub Janus 1, Paweł Podsiadło 8 (2), Przemysław Mrozowicz, Dawid Ruhnke 5, Mikołaj Kotliński 7 (2), Igor Graczyk 1, Dzianis Valyntsau 5, Filip Stefani 3 (1), Jakub Sikora 6, Daniel Osmola 2, Marcin Głuszczenko 2, Dawid Cacak 1, Aleh Tarasevich 2.
Trener: Robert Lis.
Karne: 7/5
Kary: 8 min (Mrozowicz, Głuszczenko, Cacak, Tarasevich po 2 min)
SMS: Oliver Kosmal, Kacper Kaleta – Pweł Chłopek 1, Marcel Latosiński 7, Adrian Dorsz, Maciej Kula, Olaf Tobera 1, Aleksander Flak 2, Oskar Sondej 4, Jan Marzec, Oliwier Wojsa, Wojciech Kupis 4, Bartłomiej Rugała 2 (1), Filip Szczepański 4.
Trener: Mariusz Jurasik
Karne: 1/1
Kary: 10 min (Kula, Kupis, Szczepański po 2 min oraz Sondej – 4 min)
Widzów: 1300
Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń), Dariusz Żak (Radom)
Delegat ZPRP: Marek Majka (Gliwice)
Kielecka drużyna prowadzona przez legendę polskiego szczypiorniaka Mariusza Jurasika wyraźnie odstawała umiejętnościami od gospodarzy. SMS ZPRP to drużyna młoda, złożona zapewne z przyszłych gwiazd handballu w kraju, ale dzisiaj to zbyt mało, by przeciwstawić się mielczanom.
Po 10 minutach Stal przeważała już 6:2, gdy środkiem przedarł się Dzianis Valyntsau. W 20 minucie gospodarze odskoczyli na 13:7. Kielczanie w tym momencie wyraźnie zablokowali się, nie mieli pomysły jak oszukać mielecką obronę, od której boleśnie się odbijali. Efekt? To wynik 17:7 w 25 minucie.
Jedyne emocje w pierwszej części gry? Ostatnie sekundy przed syreną ją kończącą, gdy SMS zdołał obronić się przed ustawioną przez trenera Roberta Lisa akcją i rzucić do pustej siatki swoją dwunastą bramkę.
Po kwadransie drugiej odsłony tego widowiska Biało-Niebiescy absolutnie górowali nad Szkołą Mistrzostwa Sportowego, prowadząc aż 34:18. Także 16 trafień dystansu mielczanie utrzymywali w 50 minucie i jasne było, że nic złego już im w tym meczu przydarzyć się nie może.
Spotkanie oglądała bardzo liczna publiczność, zapewne zadowolona też z faktu, że rekordowo dużo bramek Stalowcy notowali po kontrach, często do pustej bramki.
Więcej informacji wkrótce.
[ZT]90059[/ZT]