Mieleccy szczypiorniści w sezonie 2022/2023 wystąpią na drugim poziomie rozgrywkowym – w Lidze Centralnej ZPRP. Trenerem Stali pozostaje Rafał Gliński, ale drużyna przeszła dużą przebudowę, w Mielcu pojawiła się spora grupa młodych zawodników.
- Tej młodości jest przewaga, powiedzmy 70 do 30. Mi gdzieś jeszcze osobiście brakuje doświadczonych zawodników. Młodzież to jednak melodia przyszłości i fajny materiał do pracy, bo u nich progresy idą najszybciej. Potrzebujemy z pewnością czasu, a przede wszystkim młodzi zawodnicy tego czasu potrzebują, by dojść do określonego pułapu i gryźć tych starszych po piętach – mówi nam Rafał Gliński.
Dwa pierwsze tygodnie przygotowań do nowego sezonu w wykonaniu Stalowców nie odbiegało od utartego schematu. - Nic nowego tu nie wymyślę. Jest ciężka praca, dużo siłowni, dużo biegania. Powoli pierwsze urazy delikatne wychodzą u niektórych, ale to jest teraz normalne, dzieje się w każdym klubie – wyjaśnia Rafał Gliński.
W miniony piątek mielczanie zagrali swój debiutancki sparing. Pojechali do Puław na potyczkę z tamtejszymi Azotami, czyli jedną z najlepszych drużyn w kraju. Ekipa z Lubelszczyzny pokonała Stal 29:20 (18:11). - Jakiś materiał do pierwszej analizy będzie i zobaczymy, jak to będzie wyglądać – tak ten mecz zapowiada mielecki szkoleniowiec.
Dzisiaj w Handball Stali Mielec nikt nie stawia kategorycznego celu na nowy sezon w postaci szybkiego powrotu do PGNiG Superligi, z której Stal spadła wiosną. - Chciałbym wywalczyć w tym roku awans do Superligi. Jednak więcej będziemy na ten temat mogli powiedzieć po pierwszych sparingach, które rozegramy w sierpniu – komentuje Gliński.
Nie tylko możliwości odmłodzonej Stali to dzisiaj pewna zagadka. Sama Liga Centralna ZPRP to spora niewiadoma. - Wiemy mało, ale znam zespoły, które grają w Lidze Centralnej i sporo zawodników, którzy w tej lidze są a grali wcześniej w ekstraklasie i tam nie byli anonimowi. To nie będzie łatwa liga – podkreśla trener szczypiornistów z Mielca.
Grą wspominać będą byłego prezesa
Konkretnym sprawdzianem dla nowej drużyny będzie zaplanowany na najbliższy weekend Memoriał imienia Antoniego Weryńskiego, który odbędzie się w Mielcu. W turnieju wezmą udział drużyny: Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (PGNiG Superliga), ORLEN Upstream SRS Przemyśl i MKS Padwa Zamość (obie drużyny występują w Lidze Centralnej) oraz gospodarz turnieju Handball Stal Mielec.
Memoriał będzie rozgrywany w formule Final Four. W pierwszym meczu półfinałowym (sobota, godzina 15:00) spotkają się Piotrkowianin Piotrków Trybunalski i MKS Padwa Zamość. W drugim spotkaniu (sobota, godzina 17:00) Handball Stal Mielec zagra z ORLEN Upstream SRS Przemyśl. W niedzielę odbędą się mecze o 3. i 1. miejsce.
Wstęp na X Memoriał im. Antoniego Weryńskiego będzie bezpłatny. Bezpośrednia transmisja wideo na kanale Handball Stal Mielec na YouTube.
Głównym celem Memoriału jest upamiętnienie legendarnego zawodnika i prezesa klubu piłki ręcznej SPR Stal Mielec. Jako zawodnik Antoni Weryński zdobył ze Stalą Mielec wicemistrzostwo Polski w 1975 roku oraz Puchar Polski w 1971 roku. Z kolei za jego kadencji w roli prezesa klub odnosił największe sukcesy w swojej najnowszej historii, z brązowym medalem PGNiG Superligi w 2012 roku. Antoni Weryński zmarł 13 listopada 2012 roku. Od 2013 roku nieprzerwanie organizowany jest Memoriał jego imienia.
volt14:49, 10.08.2022
2 0
Ale manipulacja redaktora w tytule. Nijak się ma do tego co powiedział Gliński. Przewaga sugeruje Lepszy skład od innych a Glina mówi i przewadze rocznika w składzie 🤣. 14:49, 10.08.2022